Lorcia z czy twoje dzieci piły kiedykolwiek Nutramigen? Jeśli coś śmierdzi to da się to zjeść nie czująć tego zapachu ale z zapachem jest to nie do strawienia. Są różne dzieci ale jeszcze nie słyszałam żey jakies jadło Nutra łyżką nie we flaszce czy w kubku zamknietym. No ale moze Antoś będzie jadł tego Magdziarce życzę.
reklama
głuszku nigdy nie musiałam stosować nutramigenu na szczęście samo mleko HA wystarczyło.....pewnie masz rację pisząc że lepiej podawać w butli bo ja tego nie wiem więc wierzę na słowo
ale kto wie może Antoś nas zaskoczy:-)
ale kto wie może Antoś nas zaskoczy:-)
Magdziarko lepiej na modyfikowanym rozrobic (na Nuramigenie u ciebie) ale nie zje ci tego Antoś łyżeczką - nie sądze bo to smierdzi.
Już nie smierdzi - jest nowy łagodniejszy smak i zapach. Takie opakowanie ze wstążką to juz nowa partia!!!
Dziewczyny, mam takie pytanie z innej beczki. Staram się odciągać Małej pokarm - mam ręcznego Avent Isis, ale od jakiegoś czasu ciężko mi odciągnąć, mimo że jak Tosia pije, to aż tryska mleko...a przy laktatorze jest kiepsko z wypływem. Macie może jakieś rady?
Julia!
Czerwcowa mama'08
- Dołączył(a)
- 18 Październik 2007
- Postów
- 710
Ewcia ja jakis czas odciągałam aventem, zauwazyłam ze trzeba sie zrelaksowac i nie byc spietą, a po prysznicu to mi mleko ciurkiem kapało i wtedy łatwiej było odciągnąć
Ja też mam pytanie bo Filipo jest na bebilon pepti1 no i mi pediatra powiedział,że mogę powoli wprowadzać 2, a na opakowaniu jest napisane,że powyżej 5 miesiąca...Nie chce żeby małemu zaszkodziło bo długo się przyzwyczajał do 1, i ładnie robi kupe itd. I teraz nie wiem co zrobić...
Ja też mam pytanie bo Filipo jest na bebilon pepti1 no i mi pediatra powiedział,że mogę powoli wprowadzać 2, a na opakowaniu jest napisane,że powyżej 5 miesiąca...Nie chce żeby małemu zaszkodziło bo długo się przyzwyczajał do 1, i ładnie robi kupe itd. I teraz nie wiem co zrobić...
reklama
my juz na 2 lecimy i kaszkach;-) i tych z butli i z łyżeczki. Był u nas już rosołek, marchewkowa z ryżęm, dynia z ziemniaczkami i kapuśnaczek(wersja mało kwaśna) normalnie sie musiałam z Zuza dzielić bo wścieklizny dostawala ze ja jem a jej nie dałam. Była już tarta marchewka i jabłuszko i nawet budyń! Soki u nas codzienny napój teraz. Jestem w szoku jak mała wcina wszystko i wogóle sie nie krzywi a wrecz sie domagai póki co nie pluje jedzonkiem
Podziel się: