dzięki kochane za otuchę. Niby wiem, że isę nie zagłodzi itp...ale jakoś żal mi że on nic nie je. Ja mu wszystko daję i to co my jemy itp a on nic...ani szynki ani chleba ani sera nic dosłownie. A ja myslałam że smakosza będę miała
reklama
azile29
Czerwcowa mama'08
- Dołączył(a)
- 24 Październik 2007
- Postów
- 2 926
Madziu nie martw się. Taki typ z tego Antosia, mało je , oszczędny chłopak. Teraz przyjechali moi znajomi ze Stanówi mają synka 1, 6 roku i on je tylko danonki , jeden rodzaj ciasterczek i pije tylko bobofruty. To cała dieta dziecka. Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że on jest bardzo wysoki isuper sie rozwija.
Nie martw się , zacznie jeść. ;-)!!!!!!
Nie martw się , zacznie jeść. ;-)!!!!!!
altaya7
mama VI 2008 i VIII 2011
Nie zamartwiaj się Antosiem.. może to tylko kwestia kilku dnia. Jesli ma Ci to pomóc to może zadzwoń do pediatry i przedstaw jak się sprawa układa.. może pediatra troszkę Cię uspokoi. A przede wszystkim Antoś potrzebuje wesołej mamy! zamartwianie się nic nie da chociaż wiem że tak tylko łatwo się mówi.. u mnie na przykład dzisiaj maciek zjadł siarkę z zapałki i też dla spkoju zadzwoniłam do pediatry.. powiedziała co można w tej sytuacji zrobić a ja się trochę uspokoiłam. 3mam kciuki żeby Antoś zaczął jeść!!
mejdia
czerwcóweczka 2008 ;)
Antek - dzis Dzień Mamy - zrób prezencik i zjedz obiadek!!!;-)
A ja myslałam że smakosza będę miała
Jak byłam mała, to byłam potwornym niejadkiem. Nic nie chciałam jeść. Nie pamiętam kiedy mi przeszło - jak miałam kilka lat. Teraz bardzo lubie jeść i wszystko mi smakuje. Może i na Antosia przyjdzie pora.
mata-kow
mama do kwadratu :)
a ja mam dziewczyny pytanko o miód
teśc jest pszczelarzem i właśnie ściągnął świezutki miodzik. Mała juz ciutke spróbowała, nic jej nie jest... czy mogę jej dawać chlebka z miodem?
teśc jest pszczelarzem i właśnie ściągnął świezutki miodzik. Mała juz ciutke spróbowała, nic jej nie jest... czy mogę jej dawać chlebka z miodem?
Marta mówią że miód może uczulać. Ale ja ostatnio czytałam że miód zawiera jakies bakterie nie pamietam nazwy i u małych jeszcze dzieci może powodowac zatrucie pokarmoweAczkolwiek mała kapka nikomu jeszcze nie zaszkodziła.
Chciałam przy okazji napisac że Antek znów je. Dostał lanie i się wziął do roboty
Tak na serio...od poniedziałku wprowadziłam mleko( zamiast nutramigenu ), w postaci kaszki mleczno - ryzowej Bebilon o smaku wanillii. Zastąpiłam tą kaszka dwa posiłki. Tak wiec 2 razy mamy normalne mleko raz nutramigen.i do dzisiaj nie ma żadnej wysypki.....codziennie jemy już od 2 tygodni deserki z jogurtami. Trzymam wiec kciuki żeby się nic nie wydarzyło.
A jednak może będzie smakoszem - wczoraj zjadł krem ze szparagów.
Chciałam przy okazji napisac że Antek znów je. Dostał lanie i się wziął do roboty
Tak na serio...od poniedziałku wprowadziłam mleko( zamiast nutramigenu ), w postaci kaszki mleczno - ryzowej Bebilon o smaku wanillii. Zastąpiłam tą kaszka dwa posiłki. Tak wiec 2 razy mamy normalne mleko raz nutramigen.i do dzisiaj nie ma żadnej wysypki.....codziennie jemy już od 2 tygodni deserki z jogurtami. Trzymam wiec kciuki żeby się nic nie wydarzyło.
A jednak może będzie smakoszem - wczoraj zjadł krem ze szparagów.
Ostatnia edycja:
reklama
mata-kow
mama do kwadratu :)
Ja tez właśnie różne opinie czytałam o miodzie i zgłupiałam...
te bakterie co piszesz Magdziarko wykryto w USA i było tylko kilka przypadków tego wstrząsu, które zakończyły sie tragicznie ( w Polsce wg Polskiego Towarzystwa Pszczelarskiego nie odnotoano), reakcji alergicznych raczej nie mieliśmy (no może po kilka krostek, ale juz dawno i nie wiemy od czego...)
Magdziarko a ten niejadek to do Dobrusi przeszedł dziś zjadła mi 40 ml kaszki i 40 ml zupki (je ze smakiem, aż tu nagle koniec i juz nic się jej nie wcisnie... )
łazi zła jak osa, bo głodna pewnie, cyca tylko chwilke ciamka, a nie będe jej przecież co pół godz. dawać...
te bakterie co piszesz Magdziarko wykryto w USA i było tylko kilka przypadków tego wstrząsu, które zakończyły sie tragicznie ( w Polsce wg Polskiego Towarzystwa Pszczelarskiego nie odnotoano), reakcji alergicznych raczej nie mieliśmy (no może po kilka krostek, ale juz dawno i nie wiemy od czego...)
Magdziarko a ten niejadek to do Dobrusi przeszedł dziś zjadła mi 40 ml kaszki i 40 ml zupki (je ze smakiem, aż tu nagle koniec i juz nic się jej nie wcisnie... )
łazi zła jak osa, bo głodna pewnie, cyca tylko chwilke ciamka, a nie będe jej przecież co pół godz. dawać...
Podziel się: