Staś oprócz mlesia, to bardzo lubi kaszkę. Na razie je kleik ryżowy. I tak, jak Magdziara, raczej potem do tego kleiku będę dodawać owoce czy deserki.
Dziś dostał pierwsze mięsko - królika. No i jadł jabłuszka (antonówka robiona przeze mnie latem na Mazurach) i strasznie się krzywił. Ale zjadł wszystko.
W ogóle raczej mało wybredny. Nie jest łakomczuchem, jak Wojciaszek, ale na razie nie wybrzydza.
Dziś dostał pierwsze mięsko - królika. No i jadł jabłuszka (antonówka robiona przeze mnie latem na Mazurach) i strasznie się krzywił. Ale zjadł wszystko.
W ogóle raczej mało wybredny. Nie jest łakomczuchem, jak Wojciaszek, ale na razie nie wybrzydza.