Karmienie piersia a ulewanie

[Elencza]

A Tobie się udało przejść całkowicie na piersi?

Tak, ale było ciężko, szczególnie przy synu, bo on potrafił np całe popołudnie chcieć leżeć. Po tygodniu i jednym dniu dokarmiania zawzięłam się i postanowiłam nje dokarmiać, wisiał, ile chciał. A że był pierwszym dzieckiem, mogłam sobie na to pozwolić. Przybierał ponad miarę, także się udało. Mleko wjecho potem jeszcze raz, jak miałam kryzys laktacyjny. Ale czym czesciej podajesz mm tym gorzej dla laktacji.
Jeśli Ci zależy na kp, pozwól mu stymulować produkcje mleka. Do 3m jest najgorzej, potem już łatwiej, bo mleko z automatu jest i ciągle się produkuje

 

[olta]

Nie wiem do kogo zwrócić się o pomoc, maluch ma dwa m-ce. Wisi na piersi nawet 2h, ( pierś traktuje bardziej jak smoczek, słyszę przełykanie tylo na początku ) po odstawieniu płacze niemiłosiernie i ma odruchy świadczące o tym, że jest głodny jak nacisnę na pierś to pokarm leci.
Dokarmiam odciągniętym lub jak mało to mieszanką.
Chciałabym bardziej rozkręcić laktację i zrobić coś żeby on pobierał faktycznie pokarm.
Czy może któraś z Was miała podobny problem.

Proszę się nie martwić, mala też wisi przy piersi i się denerwuje czesto.. Też myślałam że to mało pokarmu ze się nie najada..
Ale po jakimś czasie zauważyłam że ona potrzebuje tego do snu do uspokojenia się. Często ssała rękę po leżeniu np2h przy piersi,myślałam że jest głodna. Brałam do wozka a ona zasypiała za chwilę. Dziecko po prostu potrzebuje tej piersi jak my snu czy jedzenia.. To minie Można też dokarmiać mlekiem, ja próbowałam ale nie chciała chwytać mamki od butelki, kupiłam specjalna z imitacja piersi, zaczęła chwytać ale nie chciała tego mleka pić. Gdyby była głodna to by zjadła. Trzymam kciuki za Panią bd dobrze