reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

karmienie naszych maluszkow-zaczynamy od nowa ;-)

patipaula pediatra mi powiedziałą, że u takich małych dzieci testy alergiczne nie mają sensu, bo zawsze wyjdzie, ze na coś jest dziecko uczulone, nawet wtedy, gdy nie jest.. ale mówi, ze skoro chcę skierowanie, to mi da
 
reklama
ja żółtko sumiennie podaję:-)no czasem zdarza się zapomnieć.
W sumie przestałam już zwracać uwagę taką na to jej jedzenie-zdarza się, że zje coś z naszego talerza (mocno doprawione), czasem słoiczek po 9 m-cu się trafił (choć nie wiele brakuje)...

chcę już 2 dania wprowadzać, ale jak ona tak je jak je, to nie wiem czy jest sens...

mleka modyfikowanego za Chiny Ludowe nie chce, także albo cyc, a jak mnie nie ma, to odciągnięte, bądź kasza. Kasza na mm, a je, więc nie wiem czemu samego mm nie chce:nerd:

nas szczęście po niczym jej nie wysypuje, choć moja lekarka twierdzi, że prawdopodobnie jest alergiczna-sucha skóra za uszami, "lakierowane policzki", ulewanie i wyniki w morfologii wg. niej na to wskazują....

ale nigdy, ale to nigdy ją nie wysypało w postaci krost, plam, czy czegoś podobnego....

więc nie wiem jak to z tą alergią...
 
ewcik mojej siory maly tez mial te testy ale wlasnie powiedzieli im ze u tak malych dzieci to nic nie daje.i maly dalej ma rozne alergie w sumie nie wiadomo na co...ma juz prawie 4 latka a mama powiedziala ze ostatnio popoludniami tez poliki czerwone...

joaszka u nas moze strupkow nie ma ale plamki sa i ostatnio lakierowane a nawet czerwone policzki...i nic nie pomaga choc dostal syrop na alergie jakis ketotifen.byla poprawa a teraz znow to samo.musze znow sie do tego lekarza umowic bo nie chce zeby sie astmy dorobil...:-( a ktore konkretnie wskazniki w morfologii wskazuja na alergie?orientujesz sie moze?
 
Nie mam pojęcia...Lekarka przeglądając wyniki morfologii wspomniała, że "coś tam" obniżone, może wskazywać na alergię, ale w sumie trudno stwierdzić, bo prawie wszystkie dzieci w tym wieku mają te wartości obniżone....

ale co to było to nie pamiętam.....

Ja na razie póki co uważam, że moje dziecko nie ma alergii. Ja np. jak byłam mała i czasem nażarłam się jak głupia pomidorów czy truskawek, to też miałam jakąś wysypkę, ale żeby zaraz alergię?

swoją drogą co to się kurde porobiło, że w dzisiejszych czasach, co 2 dziecko alergiczne?
 
joaszka Antek, też ma awersję do mleka modyfikowanego, wypróbowałam już wszystkie istniejące na rynku i nic, jak tylko poczuje, że to nie moje jest protest :nerd: a ja po mału chciałam zakończyć cycanie, bo cała pogryziona jestem, ale muszę się jeszcze trochę przemęczyć, może mu się jeszcze odmieni:nerd: co do żółtka to jak mi się przypomni, to mu daję, ale jakoś najczęściej zapominam ugotować :nerd:
 
ja mialam to szczescie ze mala od urodzenia chciala pic i jesc wszystko co sie jej dalo nawet wstretne lekarstwa.do 6 mc karmiona byla piersia ale bywalo kilka momentow gdy musiala pic mm i robila to bez problemu.raz miala takie naparwde wstretne (lekarka powiedziala ze gdyby go nie pila to musze przyjsc po jakies torebki smakowe ale nie bylo potrzeby).mm musiala pic np wtedy gdy bylam operowana i po narkozie musialam odczekac z karmieniem.
dzis nie wyobrazam sobie by byla tylko na cycu.w pewnym momencie zaczela fisiowac,bawic sie wiecej niz jesc.strasznie mnie to denerwowalo bo nie wiedzialam czy zjadla czy nie.pokarmu tez zrobilo sie jakby mniej.
moja regularnie cos tam wysypuje choc juz o wiele rzadziej niz kiedys.naprawde trudno dojsc od czego bo jada juz tak wiele roznych rzeczy.no a testy podobno zbyt wiarygodne nie sa niestety
chyba powinnam robic tak jak mi moj zawsze powtarza czyli zapisywac co danego dnia zjadla i patrzec na reakcje no ale jakos sie do tego jeszcze nie zebralam...
zoltko jada czasami,jak mi sie przypomni by ugotowac jajko...
 
a ja mam pytanie

czy karmicie swoje dzieci jeszcze w nocy jak sie budza

bo moja julka budzi sie w nocy z placzem i dopoki nie dostanie jedzenia mm badz picia np. soczku (woda nie pochodzi jej) to sie drze po podaniu butli zasypia budzi sie w godzinach 3-4 rano.

Ogolnie dziecko w tym wieku powinno juz przesypiac cala noc a ta moja ni groma potrafi sie budzic 2-3 razy zwalAM to tez na zeby ale podalam jej kiedys lek przeciwbolowy i tez sie darla glodna na 100% nie jest bo na noc dostaje lyzeczka kasze na mm juz sama nie wiem
 
sasanka Marcelek śpi tak od 20 do 6 rano i nie daję mu nic w nocy do jedzenia, a jeśli się przebudzi, dostaje smoczka i dalej śpi:tak:
 
u mnie podobnie jak u ewcik,mala ostatnia butle (180 ml wody plus mm lub czasem 210 wody) wypila w okolicach 19 i po 19 idzie do lozka.spi do kolejnej butli o 6.w nocy jak sie zdazy ze sie przebudzi to tez wystarcza smoczek.
co do wody to trudno sie dziwic dziecku ze woli soczek,dlatego ja w ciagu dnia wypelniam butelke woda i czesto daje od tak by sie przyzwyczajala.nie wypija jej na raz wiele ale pije.
no niby dziecko "powinno" ale to nie zaprogramowane komputery wiec moze sie jeszcze budzic na jedzenie,nie wiem?bo smoczek jak przypuszczam nie pomaga?
 
reklama
sasanka, gdzieś kiedyś czytałam, że jeśli w ciągu kliku minut nocnego jedzenia dziecko wypija więcej niż 30 ml, to znaczy że jest głodne i trzeba je nakarmić po prostu :) Jeśli wypija malutko, to albo po prostu zaschło mu w gardle i chce popić - też ma prawo, Radzik na popicie się dość często budzi - albo poprzytulać i wtedy można próbować z oszukiwanem smoczkiem :) Nie wiem, ile w tym prawdy, ale ta wersja do mnie przemawia :)
 
Do góry