reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Karmienie naszych bąbelków

Kurcze u nas jest tak od 2,5 tygodnia. Płacze i piski przez sen, alebo i nie przez sen. A jeszcze nie tak dawno cieszyłam się, że Karolina tak dobrze sypia i budzi się tylko raz w nocy. Znajomi nie mogli w to uwierzyć... No i mam za swoje - następnym razem nie będę się chwalić :no:
 
reklama
Edycja ostatniej wiadomości - nie zasnął. Ostatnie 40 minut spędziłam na uspokajaniu (obudził się z dzikim rykiem), cycowaniu i usypianiu. Padam.
 
Esia, współczuję ci mocno. Oby się poprawiło z tym usypianiem.
Moja na szczęście zasnęła ok, ale byłam już u niej 4 razy, bo płakała - raz wypadł jej smok, a trzy razy przez sen. Koszmar
 
Ja to nie wiem czy dobrze robię z wieczornym usypianiem, bo Maksio to właściwie usypia przy cycu, potem przy odbijaniu jest troszkę rozbudzany i do łóżeczka kładzony jest półprzytomny, dostaje smoka przytula łosia superktosia i usypia.
ciekawa jestem co by zrobił jakby wieczornego cyca nie było :confused:
 
To ja podobnie-niunka zasypia na cycu, no ale taki mam rytm=kapiel, cyc i spac. Potem ja odkladam do lozeczka, czasem sie budzi przy "ladowaniu" w lozeczku i posmeci wiec ja jeszcze troche pobujam na raczkach i usypia twardym snem. Choc ostatnio spi trche mnie spokojnie, mlaszcze z niesmakiem tak jakby jadla cos niedobrego i czasem lka, wierci sie przez sen. Moze zabki ja swedza, w dzien duzo gryzie i potwornie sie slini.Choc jeszcze nie widze zeby sie przedzieraly.
 
Izka
u mnie to samo tyle tylko ze nie lka.
Gryzie co popadnie z moimi palcami wlacznie. Ślini sie na potege - musielismy jej kupic komplet sliniaczków bo miala przemoczone ubranka.
Dzisiaj pierwszy raz w ruch poszedl dentinox. Miala dziwny wyraz twarzy. Ale sie wcale nie dziwie - sprobowalam na sobie i faktycznie kosmiczne uczucie.

Co do zasypiania to ostatnio zajmuje jej dluzej ale za to spokojniej. Nawet jak nie zasnie to sie pokreci powzdycha i tyle. Wczesniej jak nie spala to byl ryk na pol bloku. Oczywiscie to dotyczy wieczornego zasypiania. W dzien jest placz straszny.

P.S. U mnie caly czas system cyc-kąpiel-cyc-lulu. Do tego doszło budzenie na kąpiel, bo niestety czesto zasypia nam godzine półtorej przed kąpielą i albo sie nie zdąży wyspać i się sama nie budzi albo śpi już nocnym snem. Nie wiem bo nie czekaliśmy tak długo żeby sprawdzić. Powiem Wam że taka wybudzona o dziwo dużo szybciej zasypia po kąpieli
 
Izka
u mnie to samo tyle tylko ze nie lka.
Gryzie co popadnie z moimi palcami wlacznie. Ślini sie na potege - musielismy jej kupic komplet sliniaczków bo miala przemoczone ubranka.


U nas to samo - Zuzia moczy kilka śliniaków dziennie....gryzie to co się da i co nie da się pogryźć...przed zasypianiem płacz (wtedy ratunku szukamy w Dantinoxie), podczas snu kwilenie, wiercenie i w ogóle ten sen jakiś taki niespokojny....

Dziąsła jednak są jak na moje oko bez zmian.....
 
reklama
U nas to samo - Zuzia moczy kilka śliniaków dziennie....gryzie to co się da i co nie da się pogryźć...przed zasypianiem płacz (wtedy ratunku szukamy w Dantinoxie), podczas snu kwilenie, wiercenie i w ogóle ten sen jakiś taki niespokojny....

Dziąsła jednak są jak na moje oko bez zmian.....
dokładnie tak samo jest u nas, ryk, stękanie, gryzienie... a dziąsła bez zmian
chociaż moja mama mówiła, że ani ja ani mój brat nie mieliśmy opuchniętych dziąsełek
ja miałam pierwsze dwa ząbki jak miałam 4 m-ce i 10dni. najpierw zastukał o łyżeczkę jeden, pół dnia później drugi
 
Do góry