reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Karmienie naszych bąbelków

Nie, no to ja też rano zabieram Madzię do wyrka jak Mąż już wstanie do pracy. Tylko że my to już nie pośpimy, bo Magda jak już się obudzi o tej 6tej czy 7mej to już jej się spać nie chce. Poza tym ja i tak muszę wstać po 7mej zaprowadzić Weronikę do przedszkola.
 
reklama
Tak sobie myślę o was, że nie potrzebnie sobie robicie wyrzuty z tym usypianiem. Ja też bym pewnie tak postępowała, gdyby Maks miał problem z zasypianiem. Czasem mu się zdarza jakaś ciężka noc i wtedy ląduje u mnie w łóżku, a tak na co dzień to kładę mu misa koło twarzy. On wtedy się w niego słodko wtula i zasypia, może wy też spróbujcie. Jak dzieciaczki się uspokoją, to połóżcie im koło twarzy coś pluszowego i kilka minut pogłaszczcie po twarzy, mój w 99% pada od razu po pięciu minutach.
 
Mój Maluch usnął dzisiaj w łóżeczku z pieluszką w buzi, a ja siedziałam obok z włączoną suszarką do włosów.Usypianie trwało 5 min:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)
 
Może dzisiaj dzień usypiania z pluszakami? ;-) Bo Piotruś też - wyjątkowo - zasnął w swoim łóżeczku z pluszową małpką przy buzi :szok:
Coś źle robimy z kąpielą + karmieniem. W dzień Młody je, bawi się, drzemie i znowu je - w cyklach dwugodzinnych. No a wieczorem je po kąpieli i w założeniu ma iść spać. No ale nie chce. Chyba zacznę go karmić przed kąpielą (na ile przed można? wiecie może?), jeszcze poprawka po i dopiero usypianie :confused:
 
Esiu ja karmiłam Miśka ok pół godz przed kąpaniem
:szok: o tym nie pomyślałam, że wcześniej karmiłam go przed kąpaniem, a po kąpaniu jeszcze raz dostawał cyca i spokojnie usypiał
dzięki ci wielkie dobra kobieto, zobaczę jutro. może to o to chodzi

chociaż obawiam się, że coś go boli:-( bo dzisiaj usypiał mi na rękach, oddech już wyrównany, a za chwilę krzywił się niesamowicie i zaczynał płakać:-( sama nie wiem:no: podejrzewam ząbki (dzisiaj pogryzł mi palca - na dodatek nie chciał puścić i pierwszy raz maltretował zawzięcie gryzaka jak mu dałam, wcześniej od razu wypluwał) ale nic nie widać, dziąsełka bez zmian...
 
I jak kachasku coś pomogło?
My wciąż kombinujemy - próba uśpienia w łóżeczku skończyła się niepohamowanym wrzaskiem, dławieniem się i buzią mokrą od łez :baffled: Na rękach z buzią przykrytą pieluszką zasnął w 10 minut...
Porażka...
 
reklama
:zawstydzona/y: nie próbowałam, bo już był zmęczony, więc szybciutko kąpiel i cycek
w łóżeczku ryk, więc wzięłąm go na ręce i odleciał
ja odlatywałam z nim, więc go odłożyłam do łóżeczka i śpi sobie słodko (tylko jakiś czas temu był przeraźliwy krzyk, a raczej pisk - przez sen /już któryś raz się to zdarzyło, ze piszczy przez sen/)
 
Do góry