E
efilo
Gość
Hej dziewczynki
odpowiadam dopiero teraz bo weekend jak zwykle bez dostępu do netu![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)
Luka - wiem że sie nie najada bo nie przybiera na wadze. Jakby plakala a przybierala to bym miala jej placz w nosie (przynajmniej pod katem karmienia).
Jak ją karmię to widzę że się nie najada bo by jadła jeszcze a tam nic nie leci. Denerwuje sie, krzyczy, uderza rączką w pierś i próbuje ssać dalej. A tam nic nie ma :-( Jak przystawiam ją do drugiej to jakby się dorwała po tygodniowej przerwie. Ale za chwilę to samo. :sick:
I jak przychodzi godzina następnego karmienia sytuacja się powtarza. A im bliżej wieczoru tym gorzej. A potem boroczka idzie głodna spać. :-( Dobrze że jak się budzi w nocy to pokarm na nią czeka. Chociaż tyle. Moja mysia malusia...
Robię wszystko co w mojej mocy. Piję herbatki laktacyjne, karmi, hektolitrami wodę. I staram się ją często przystawiać. Ale ona nie chce tak często ssać. Pierwsze kilka razy jeszcze da się namówić. Ale potem to już na widok cyca zaczyna się drzeć.
Więc ten niby najlepszy sposób na pobudzenie laktacji jest najtrudniejszy do wdrożenia w moim przypadku.
odpowiadam dopiero teraz bo weekend jak zwykle bez dostępu do netu
![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)
Luka - wiem że sie nie najada bo nie przybiera na wadze. Jakby plakala a przybierala to bym miala jej placz w nosie (przynajmniej pod katem karmienia).
Jak ją karmię to widzę że się nie najada bo by jadła jeszcze a tam nic nie leci. Denerwuje sie, krzyczy, uderza rączką w pierś i próbuje ssać dalej. A tam nic nie ma :-( Jak przystawiam ją do drugiej to jakby się dorwała po tygodniowej przerwie. Ale za chwilę to samo. :sick:
I jak przychodzi godzina następnego karmienia sytuacja się powtarza. A im bliżej wieczoru tym gorzej. A potem boroczka idzie głodna spać. :-( Dobrze że jak się budzi w nocy to pokarm na nią czeka. Chociaż tyle. Moja mysia malusia...
Robię wszystko co w mojej mocy. Piję herbatki laktacyjne, karmi, hektolitrami wodę. I staram się ją często przystawiać. Ale ona nie chce tak często ssać. Pierwsze kilka razy jeszcze da się namówić. Ale potem to już na widok cyca zaczyna się drzeć.
![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)