no a ja sie znowu zastanwiam jak dam rade z tym karmieniem bo nie wiem czy to przez ten skok 3 tygodnia czy to poprostu mankament moich cycków jakiś że dziecko głodne znowu było i w nocy jak mamusia nie kontaktuje za bradzo chcial caly czas na cycku wisiec a mi tam nic nie leciało,płakał z głodu aż mu w końcu sztucznego mleka dałam troszke bo siedziec przez całą noc obudzona nie dałam rady,próbuje odciagać ale nie mam co po wykarmieniu go... macie jakieś rady co tu robić? herbatki laktacyjne, bawarki pijam i duzo wody tez ... to jakaś masakra a tak się cieszyłam po ostatnim tygodniu że tak ładnie na piersi się uregulował i ładnie je i śpi a tu d..a!!!