reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Karmienie i przepisy maluszków

reklama
ja tam parowki lubie, jak jestem w hotelu to przewaznie co dzien na sniadanie parowki wcinam, ale dziecku jeszcze nie dam bo niby jak on to ma zjesc jak zebow jeszcze nie ma, choc z bananami radzi sobie super kawal odgryzie dziąsłami i wszystko wymemła i połknie, ogolnie to mam wrazenie ze moje dziecko to niezly pasibrzuch, dzisiaj ok 12 zjadl obiad duzy sloiczek tagiatelle ze szpinakiem i w szoku bylam bo mu smakowalo a jeszcze 2 miesiące temu niczego ze szpinakiem nie tknął :) a my jedlismy nasz obiad ok 13 i chcial sie rzucac na nasze jedzenie, a ze byla pizza to musial sie zaspokoic piatką od chleba :)
 
a mój synuś dziś dostał do spróbowania ociupineczkę szarlotki i najpierw zrobił skrzywioną minkę ale po połknięciu ostatecznie był uśmiech:-)
 
a moja dzis szaleje :-D
na obiad dałam jej makaron, łososia pieczonego i brokuły i wcinała wszystko rączkami :-D na koniec dobiła się zupą ;-) byłam pewna, że potem nic nie zje, a ona wtrąbiła 210mleka! (nigdy jeszcze tyle nie wypiła); z deserem to samo! normalnie dziecka nie poznaję!! ale jaki humor dobry :-D mój znaczy się ;-)
nawet dostała dziś kawałek drożdżówki (takiej kupowanej) i był ryk o więcej.
 
oj kobitki mam mały problem z moim dzieciakiem. jak zjadała ładnie tak od paru dni jest totalna klapa:( butli z mlekiem nie jestem w stanie jej wcisnąć - zamyka buziaka, macha raczkami i kaplica. wszystko łyżeczką . niby fajnie ale tą łyżeczką to tylko kilka kęsów i koniec to samo co z butlą. mleka nie je już wcale, tyle co łyżeczką kaszki lub jogurtu. zupki nie potrafi zjeść całego małego słoiczka. to samo jest z owocami. kurcze nie wiem czy to ten ząb co wyszedł nam czy nastąpiła zmiana w jedzeniu. nie wiem co mam jej już podawać aby zjadła:( mam strasznego doła z tego powodu:(
 
polusia współczuję, miałam dokładnie to samo przez 2 bite tygodnie! ani śniadania, ani obiadu, ani deseru, ani mleka! tez doła łapałam, no ale po długich 14 dniach wszystko wróciło do normy i teraz rąbie jak maszyna, jakby chciala nadrobić tamte dni ;-)
no ale rozumiem frustrację :-(
 
Oj Polusia wspolczuje, jedyna opcja to zostawic na pare dni i zobaczyc co sie stanie. Moze to tylko chwilowe??? Sprobuj przeczekac, choc wiem, ze latwo sie mowi...
Moj Al pare razy wycial mi taki numer, ze jak zjadl ostatni posilek o 16, tak o 20 wypil 20ml i poszedl spac, do 8 rano nic nie chial :szok: Moze u Poli tez tak jest...
U nas Debridat tez g**** pomaga, wiec odstawilam :eek:

E:
Ionka a te brokuly i lososie to gdzie kupujesz? Bo ja mam jobla na punkcie ekologicznych, a u nas chyba ciezko o takie.... Bo tym organicznym to raczej nie ufam. Tzn. kupuje dla nas, ale dziecku bym nie dala... I kolo sie zamyka i podaje sloiczki, choc dzis do M mowilam, ze chcialabym gotowac Alkowi...
 
Ostatnia edycja:
oj kobitki mam mały problem z moim dzieciakiem. jak zjadała ładnie tak od paru dni jest totalna klapa:( butli z mlekiem nie jestem w stanie jej wcisnąć - zamyka buziaka, macha raczkami i kaplica. wszystko łyżeczką . niby fajnie ale tą łyżeczką to tylko kilka kęsów i koniec to samo co z butlą. mleka nie je już wcale, tyle co łyżeczką kaszki lub jogurtu. zupki nie potrafi zjeść całego małego słoiczka. to samo jest z owocami. kurcze nie wiem czy to ten ząb co wyszedł nam czy nastąpiła zmiana w jedzeniu. nie wiem co mam jej już podawać aby zjadła:( mam strasznego doła z tego powodu:(


Kochana na siłe nie dasz.
Jesli jest cos co bardzo lubi to to podawaj. Lepiej jak zje same owoce niz niz np. Niko wczoraj zjadł 3 jogurty i obiad :/
Mi Niko odmawia od 3 dni w nocy mleka. Jego ostatni posiłek jest o 17,18. No i w ogóle też gorzej je.
Swoja drogą też mam doła :/
 
reklama
Ionka a te brokuly i lososie to gdzie kupujesz? Bo ja mam jobla na punkcie ekologicznych, a u nas chyba ciezko o takie.... Bo tym organicznym to raczej nie ufam. Tzn. kupuje dla nas, ale dziecku bym nie dala... I kolo sie zamyka i podaje sloiczki, choc dzis do M mowilam, ze chcialabym gotowac Alkowi...

Tabasia, łososia kupujemy u rzeźnika, wiemy że tam mają dobre świeże rzeczy, kupujemy tam juz od 5 lat i oni nas znają i my ich ;-) natomiast brokuły akurat w Dunnesie ;-) ja nie mam parcia na organic itp :-) mała je i lubi i nic złego sie nie dzieje :-) oczywiście nie kupuje najtańszego G*** ;-)
makaron dorwałam w Bootsie, bo tam mieli taki drobniutki dla dzieci.

a moze w G. u was sa jakies ryneczki? u nas co sobota jest rynek, gdzie farmerzy przyjezdzaja ze swoimi wyrobami, warzywkami, miodem, chlebem itp.
 
Do góry