reklama
M
myszowata
Gość
dziewczyny, odkryłam dziś bardzo fajne danie dla naszych dzieciaczków - zupka warzywna delikatny krem z hipp, Mały zjadł wszystko, a i mi smakowało, bardzo dobrze przyprawiona (pieprz, sól, majeranek, lubczyk)
frotka 74
Fanka BB :)
Ja przyprawiam delikatnie obiadki lubczykiem, albo bazylią.Wasze dzieciaczki ładnie jedza.Milenka w porównaniu zjada mniej obiadku.
Po przebudzeniu 210mm ale czesto zjada tylko 180
Pózniej gesta kaszka ale butelką
Obiadek mały słoiczek lub odpowiednio obiadek domowy+ 100 soczku
mleko m 210-180
deser lub jogurt+biszkopty do rączki
wieczorem kaszka
W nocy gdy sie obudzi mleko m 150-180
ALe martwie sie że mało wazy ,8500
Po przebudzeniu 210mm ale czesto zjada tylko 180
Pózniej gesta kaszka ale butelką
Obiadek mały słoiczek lub odpowiednio obiadek domowy+ 100 soczku
mleko m 210-180
deser lub jogurt+biszkopty do rączki
wieczorem kaszka
W nocy gdy sie obudzi mleko m 150-180
ALe martwie sie że mało wazy ,8500
Y
yra245
Gość
gdzieś czytałam że najlepsza teraz przyprawa do roczku to koperek.
k_aralajna
Fanka BB :)
ALe martwie sie że mało wazy ,8500
to nie tak malo chyba, to przeciez dziewczynka!!
M
myszowata
Gość
frotka nie martw się u nas jest mleko 3 razy dziennie ok 150-200ml, ale tak szczerze to zwykle zje max 160ml, sporadycznie więcej a bywa, że i 100ml, dziś rano np w ogóle odmówił mleka, zjadł tylko jogurt, a po 4h zupkę
frotka 74
Fanka BB :)
Dziewczynka ale ma 8 i pól miesiąca juz. Przeczytałam ,ze powinna podwoić wagę urodzeniową po pół roczku a potroić wagę po skończeniu 12miesiaca. Urodziła sie 3800.To wygląda,ze w normie.Tylko naczytam sie ze dzieci Wasze 9kg a nawet ponad 10 a młodsze i stąd ten niepokój.
ionka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Lipiec 2009
- Postów
- 5 109
Kochana, moja odrobine młodsza od Twojej i waży 7200.
dzis zjadła dośc dużo śniadania z melonem- bardzo polubiła melona :-)
za to obiad to katastrofa. miałam pół słoika dużego- zjadła 5 łyżek. i połowę małego jeszcze ale totalnej papki. trwało to 40 minut, prawie mnie szlag trafił!
ta zupka z lubczykiem i mojej podpasowała, ale mnie osobiście odrzuca, bleee.
dzis zjadła dośc dużo śniadania z melonem- bardzo polubiła melona :-)
za to obiad to katastrofa. miałam pół słoika dużego- zjadła 5 łyżek. i połowę małego jeszcze ale totalnej papki. trwało to 40 minut, prawie mnie szlag trafił!
ta zupka z lubczykiem i mojej podpasowała, ale mnie osobiście odrzuca, bleee.
frotka 74
Fanka BB :)
Ionka a Olcia też taka długa?Milenka 81cm.
Z jedzeniem dzisiaj podobnie.Zupkę z warzyw na parze zrobiłam, z cukinią i kolejny raz pluła .Przetrzymałam ją godzinę, żeby zgłodniała i dałam ponownie.Powtórka.Chyba jednak cukinia jej nie podchodzi, jeszcze nigdy normalnie jej nie zjadła.Wkońcu otworzyłam słoiczek bobowity z królikiem ,parę łyżek wcisnęłam z wielkim oporem. Zaciska usteczka i nie ma siły.Przełozyłam do butelki, dolałam 90ml mleka m i dopiero zjadła .Zauważyłam,że jak jej ząbki wychodzą to nie chce jesć łyżeczką. Rano ,kaszki zbozowej z owocami, ze słoiczka, też nie więcej jak 5 łyzeczek przełknęła.Ręce opadają .starszy też niejadek ostatnio.Wyskoczył do góry a żebra i kości ,aż serce ściska.
Z jedzeniem dzisiaj podobnie.Zupkę z warzyw na parze zrobiłam, z cukinią i kolejny raz pluła .Przetrzymałam ją godzinę, żeby zgłodniała i dałam ponownie.Powtórka.Chyba jednak cukinia jej nie podchodzi, jeszcze nigdy normalnie jej nie zjadła.Wkońcu otworzyłam słoiczek bobowity z królikiem ,parę łyżek wcisnęłam z wielkim oporem. Zaciska usteczka i nie ma siły.Przełozyłam do butelki, dolałam 90ml mleka m i dopiero zjadła .Zauważyłam,że jak jej ząbki wychodzą to nie chce jesć łyżeczką. Rano ,kaszki zbozowej z owocami, ze słoiczka, też nie więcej jak 5 łyzeczek przełknęła.Ręce opadają .starszy też niejadek ostatnio.Wyskoczył do góry a żebra i kości ,aż serce ściska.
reklama
dziewczyny a jakie macie podejscie jak dziecko nie chce jesc?? dajecie cos innego, czy czekacie jakąs godzine i probujecie znowu??
bo ja ustalilam ogolnie w miare stale pory posilkow i jak gadzina nie chce jesc to stwierdzam ze na sile pchac mu nie bede i jego strata musi czekac do kolejnej pory posilkow, ewentualnie moge tą pore przyspieczyc o max pol godziny, ale nie wiecej
bo ja ustalilam ogolnie w miare stale pory posilkow i jak gadzina nie chce jesc to stwierdzam ze na sile pchac mu nie bede i jego strata musi czekac do kolejnej pory posilkow, ewentualnie moge tą pore przyspieczyc o max pol godziny, ale nie wiecej
Podziel się: