Menu
Co nowego?
reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

kamica nerkowa, zapalenie pęcherza w ciąży

chanel współczuję przeżyć...
Jak to jest z tymi kamieniami? Widać je na USG?

Suzou męczy Cię najprawdopodobniej rwa kulszowa. Rozciągaj ten odcinek delikatnie powinno puścić. Jeśli dzidziuś uciska na nerw to pomęczysz się już chyba do końca... Takie uroki ciąży ;-)
 
reklama
Hej-jestem wreszcie.
Wybaczcie,że nie pisałam, ale późno wróciłam od lekarza w czwartek a wczoraj byłam w szkole na egzaminach.
No cóż - lekarz jest zdania, że bez interwencji chirurgicznej w takiej sytuacji się nie obejdzie. Dopóki nic mi nie dolega-to dobrze, a jak zacznie-założą mi cewnik JJ przez cewkę moczową do nerki. Niestety miałam ten cewnik i mnie bolało przy zakładaniu i wyjmowaniu. Źle znosiłam też samo "noszenie cewnika",ale generalnie różnie to organizm reaguje na ciało obce. Po porodzie czeka mnie punkcyjne usuwanie kamienia tzn. zostanie nacięta nerka i tak wyjmą mi to paskudztwo.
Lekarz mówił, że w ciąży zastój moczu w nerkach wyraźnie się powiększa i dlatego powstają kamienie. Ważne jest zakwaszanie moczu przez sok z żurawiny czy zwykłą witaminę C. Duże ilości płynów też są wskazane, po to, by zwiększyć diurezę (częstsze siusianie) a to czasami prowadzi do wydalania kamieni. Często można to zauważyć, bo kamyczki zagęszczają mocz, opadając na dno.
Także dziewczyny. Ważne jest, żebyście unikały wysiłków i długiego siedzenia. Lepiej zrobić sobie 30min. spacerku i poleżeć w domu. W razie co no-spa, ciepły prysznic w obolałe miejsce lub termofor. Jedzcie sobie Urinal 1 tabl. dziennie lub wit. C na zakwaszenie moczu, starajcie się nie pić herbaty ani kawy, unikajcie soli, coca-coli (bo zawiera fosforany). Nie denerwujcie się, bo stres przyspiesza ból.
A u mnie się zaczął a tamtem poniedziałek 28 tc.po niedzieli już będzie 29. Też będę miała córcię i też daje o sobie znać baaardzo często i mocno:)
Pozdrawiamy Was:)
 
Hejka, fajnie neverend ze jestes na chodzie!!!!! ja też staram sie duzo pic i to soczku z żurawiny i wit. C. Ale jak cos zaczyna mnie kuć w okolicy nerki to kładę sie na poduszcze elektrycznej i sie wygrzewam jak kocurek:sorry:. Poza tym staram sie zawsze ciepło się wtedy nosić, mam taki fajny pas z owczej wełny i jest bardzo cieplutki. Teraz jak jest gorąco to troche to uciązliwe, ale coz jak trzeba to mus!!! Kazdy sposób jest dobry byle był skuteczny. Nie wiedziałam że Urinal można brać w ciazy:eek: . Ale jesli lekarze zalecaja to luzik. Trzymam kciuki i glowa do góry. Pozdrowionka!!!!!!
 
Jasne, że można. Nawet na ulotce jest napisane. To jest tabletka "żurawinowa", ale są różne odpowiedniki np. Furoxin, Żurovit i wiele wiele innych. Polecam też sok z żurawinki dostępny w aptece:)
Pozdrawiamy serdecznie:)
Jak coś - piszcie dziewczyny, jak się u Was układa i jakie opinie mają Wasi lekarze.
 
ja juz po wizycie :) nie jest zle - zastoju nie ma a kamienie to jak to nazwal lekarz - maluszki (prawa nerka 1 po 4mm lewa 2 po 4mm). Naszczescie przestalo bolec :) U mnie juz 36 tydzien wiec do porodu coraz blizej wiec lekarz powiedzial, ze z takimi kamykami nie bedziemy nic robic. W razie bolu no-spa lub paracetamol i profilaktyka :)
 
No to małe te kamyczki!
U mnie jest jeden, ale ma 2cm. A poza tym mam wodonercze i zastój.
Jestem po 2 plastykach moczowodu, bo mam zwężony, także z rodzenia kamylca też nici....
A w ogóle to jak już u Ciebie 36 tydzień to prawie końcówka.
Powodzenia:)
 
wspolczucia...ja przy ataku kolki z takimi malymi kamykami wylam z bolu i mdlalam a co dopiero z takim pokaznym "kamieniem - glazem" Trzymam kciuki zeby nie bylo zadnych kolek :) Ja juz mam skurcze - narazie nieregularne ale mysle, ze to przez fenoterol nie moge sie rozkulac. Za 4dni go odstawiam wiec zobaczymy - moze sie rozpakuje - bardzo bym chciala :)
 
Dzięki...
Na razie jakoś bóle puściły. Obym dotrwała chociaż do 35 tc.
Wtedy malutka już będzie bezpieczna. Nie przesilam się, mało wychodzę z domu.
Troszkę spacerku codziennie tylko i starczy. A tak mam zalecenia leżeć, odpoczywać.
A Ty już pomalutku przyjmujesz na świat swoje maleństwo.
W jakim szpitalu rodzisz? Bo widzę, że jesteś z Poznania.
Skończyłam tam Studium Aktorskie a teraz studiuję w Gnieźnie:)
W Poznaniu mam kuzynkę:)
Pozdrawiamy!!!
 
reklama
Hej Neverend!!! Oszczędzaj sie jak możesz najwięcej, wypoczywaj!!!!! ja wiem że czasem od tego leżenia to kości bolą ale jak mus to mus!!!!! Wszystko idzie przetrzymać taka ludzka natura! Duzo zdrówka zyczę i trzymam kciuki, będzie oki.
 
Do góry