reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kacperuś, 26 tc, 900g

asso, Kacperek ślicznie siedzi, a poza tym jest taki słodziudki, że można by go schrupać...Ani się nie obejrzysz a Kacper nie będzie umiał się opędzić od dziewczyn:tak:
 
reklama
Taaa, do jednej już się dzisiaj ślinił ;-):-D tzn chciałam powiedzieć uśmiechał :-)
Pozdrowionka od "gwiazdy" z irokezem na głowie ;-)
 
Majka 22 powiem Ci, że gdyby nie MamaPaulinki to nie miałabym pojęcia, że u nas jest takie Centrum i że można tam zapisać dziecko. Ja już widzę poprawę a ćwiczymy zaledwie miesiąc.
Kamea ja szczerze mówiąc o niczym innym nie marzę, cały czas mam nadzieję, że będzie wszystko oki i Kacperek będzie latał za dziewczynami, tak jak właśnie Dorota napisała, dosłownie się ślinił na widok Paulinki. :-DHIHI
 
A my dzisiaj dostaliśmy czwartą dawkę Synagisu. Kacperek waży 6480 - chyba dużo? Ale właśnie od wczoraj jakiś podejrzany, kupka rzadka, dwa razy po mleku bardzo mu się ulało jak dla mnie to lekkie wymioty i ogólnie takie marudny. Ślin ogromna ilość, ja to podciągam pod zęby, ale jak przeczytałam że Paulinkę też coś męczy to może my w tym Centrum coś załapaliśmy? Dorota jak myślisz?
 
Asia, nie kombinuj ;-) U nas na bank idzie druga jedynka a jeszcze ta pierwsza nie wyszła cała, taki ostry kawałek wystaje. Napewno ją uraża przy ssaniu butli. Chociaż nie możemy się porównywać, my od wyjścia ze szpitala nie mieliśmy żadnej poważnej infekcji poza katarkiem a jeździmy do centrum od listopada ;-)A Paulinka nie ma dysplazji jak Kacperek, trochę to dziwne jak na jazdy pociągami i autobusami nie choruje, ale ja tam się cieszę :-D
No Kacper młodszy, mniejszy się urodził i więcej waży... moja to dopiero laska będzie;-):-)
 
Ale dawno nas tu nie było. Szokkk Całe życie w biegu i nawet nie ma czasu coś "naskrobać". Chociaż w skrócie napiszę co u nas, bo jest co pisać.
Najważniejsze to to ze mamy ZĘBOLKAAAAAAAAA. A drugi już tuż tuż.
Niestety na początku marca dopadła Kacperka "jelitówka" (Franiowamamo miałaś rację!!!!) Miałam nadzieję że po tej przebytej w szpitalu mamy odporność na rok a tu du......... Ale Na szczęście daliśmy radę w domku i mały się nie odwodnił.
Kacperuś waży 6900 i wcina na potęgę chrupki kukurydziane.
Wczoraj dostał ostatnią piątą dawkę Synagisu i dostaliśmy delikatny opie.... ze Mały jeszcze wcale nie szczepiony. Ale ja sie tak panicznie boję tych sczepień że nie wiem czy się zdecydujemy. Powiedzcie mi jak to jest z tymi szczepieniami czy naprawde jest tak dużo tych powikłań? Bo ta pediatra stwierdziła że szybko bo pneumokoki za darmo do pierwszego roku życia, a potem musimy płacić. Ale ja mam to gdzieś szybko szybko a później winnego nie ma jak coś będzie nie tak. Napiszcie proszę jak u was z tymi szczepieniami. Buziole dla wszystkich
 
Wczoraj dostał ostatnią piątą dawkę Synagisu i dostaliśmy delikatny opie.... ze Mały jeszcze wcale nie szczepiony. Ale ja sie tak panicznie boję tych sczepień że nie wiem czy się zdecydujemy. Powiedzcie mi jak to jest z tymi szczepieniami czy naprawde jest tak dużo tych powikłań? Bo ta pediatra stwierdziła że szybko bo pneumokoki za darmo do pierwszego roku życia, a potem musimy płacić. Ale ja mam to gdzieś szybko szybko a później winnego nie ma jak coś będzie nie tak. Napiszcie proszę jak u was z tymi szczepieniami. Buziole dla wszystkich

my w piątym miesiący życia zostaliśmy pokierowani do pani doktor która ułożyła nam kalendarz szczepień indywidualny i od tamtego czasu szczepimy jak możemy i jest ok żadnych powikłań naszczęście
 
Bzdura z tymi pneumokokami za darmo. Franiu dostał pierwsza dawke za free na początku lutego w CZD. Miał wtedy dokładnie 18 mies. Za kilka dni dostanie kolejną dawke, też za free.
Co do tematu szczepień, to każda z nas musi podjąc decyzję. Nikt z nas tego obowiązku nie zdejmie.
U nas na poczatku neurolog dał czerwone światło, potem immunolodzy. 2 mies temu immunolodzy powiedzieli, że już mozna, na początku VI mamy neurologa. Pewnie też już pozwoli. Ale mi nie jest spieszno. Kartę szczepien mam cały czas w domu. Zdam ją teraz w przychodni przy najbliższym Prevenarze. Gdy już pójdę z małym na szczepienie, to napewno żadnych szczepionek skojarzonych. Wszystkie pojedynczo. I przy kazdej wizycie tylko 1 szczepienie. Miaąłm przy Natce powikłanie poszczepienne, gdzie ona zdrowym dzieckiem była (i jest), więc co dopiero przy Franku. jego układ nerwowy jest wystarczająco obciązony. Na ostatnich warsztatach terapeutycznych terapeuci powiedzieli mi, że poczekaliby ze szczepieniami w wypadku Frania do 3 r.ż.
A co Tobie powiedział neurolog?
 
reklama
Ja Kubusia szczepiłam regularnie;)
płaciłam za szczepionki
nie było żadnych powikłań :-D

buziaki dla Kacperka.

P.S. mój drugi synus też będzie Kacperek ;-)
 
Do góry