reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

już niedaleko

Witajcie ponownie

Ale wam fajnie ze znacie plec dziecka

U nas najpierw mial byc chlopczyk - ale to bylo bardzo wczesnie, wiec nie dawali pewnosci. ostatnio jednak bylismy na dwoch USG (jednym takim lepszym a drugim w ramach wizyty) i z obydwu wynikalo ze to dziewczynka.

Mi osobiscie jest wszystko jedno, ale tak z czystej ciekawosci chcialabym wiedziec....

A tak to przyjdzie mi czekac jeszcze te trzy miesiace....

PS to "lepsze" polegalo na tym ze diostalismy kaseta VHS z nagraniem. bo w ramach wizyty to tylko sobie ogladamy na ekranie

pozdrawiam Joanna
 
reklama
My z mezem zastanawialismy sie dlugo czy chcemy poznac plec dzidziusia i wkoncu zdecydowalismy ze chcemy ale jak poszlismy na usg to okazalo sie ze nasz maly urwisek tak sie obrucil ze nie pokazal czy jest chlopcem czy dziewczynka i uznalismy oboje ze widocznie tak musi byc ze dowiemy sie dopiero po porodzie.Zreszta niewazne co bedzie,najwazniejsze zeby bylo zdrowe :)
 
oczywiscie masz racje - najwazniejsze zeby bylo zdrowe, tylko tak sobie mysle ze to fajnie wiedziec czy tam siedzi curus czy synus i o polowe mniej myslenia nad imieniem.

ale coz pozyjemy zobaczymy

Nam z mezem tez jest wszystko jedno bedziemy szczesliwi bez wzgledu na plec dziecka.

Za to nasze mamy maja scisle okreslone preferencje - moja mama chce wnuczka bo wnuczke juz ma dzieki mojemu bratu, a moje tesciowa zdecydowanie wolala by wnuczke, bo sama miala dwoch synow i mazyla o cureczce. My sie tym nie przejmujemy i nic im nie mowimym - i tak beda musialy stanac przed faktem dokonanym :)
 
Hej Luthien,
z tym USG to zależy od możliwości sprzętowych lekarza wykonującego badanie. Ja miałam badania w dwóch różnych gabinetach i w pierwszym od razu w cenniku była podana opcja z nagraniem na CD i na DVD (miał bardzo nowoczesny sprzęt), drugie u lepszego lekarza ale ze starszym sprzętem (tutaj sama się wypytałam wcześniej o możliwość nagrania i dobrze, bo gdybym nie przyniosła ze sobą kasety video to z nagrania nici, a o tym że mam nagrany komentarz lekarza dowiedziałam się dopiero w domu, oglądając nagranie - nagrał się też cały mój komentarz do komentarza lekarskiego :wink: , co jest trochę obciachowe, ale trudno...)
Mam w razie czego adresy, ale w Warszawie, a widzę, że jesteś z Krakowa więc pewnie nie przydadzą Ci się...
Pozdrawiam
Ewa
 
Czesc
Ja mam termin na 8 luty, ale z usg wychodzi, że może być trochę wcześniej, więc muszę być gotowa na styczeń.
Jeżeli chodzi o szpital to chyba zdecyduję się na Inflancką - podobno jest ok. Prowadząca mnie lekarka pracuje w tym szpitalu więc to dodatkowy plus w moim przypadku.
WIem, że w porządku jest też Żelazna - ale jest to dużo droższy szpital - poród rodzinny kosztuje 1000pln...
Karowa - też ok, ale straszne problemy z przyjęciem - bywa, że odsyłają rodzącą bo mają komplet pacjentek z patologią ciąży - a one mają pierwszeństwo.
Ja o Madalińskiego slyszalam dobre opinie, ale pewnie w przypadku każdego szpitala są przypadki złych opinii - slyszlam np o przypadkach gronkowca na Żelaznej, a przecież większość osób chwali ten szpital. Chyba trzeba zaufać swojemu wyborowi. A czy któraś z was wie coś więcej o Inflanckiej?
Jeżeli chodzi o szkoły rodzenia - ja chodzę do CM Lim - jest ok, mamy też zajęcia na basenie i wykłady prowadzone przez lekarza.
 
Witam! Ja mam na imie Magda i juz za kilka tygodni prawdopodobnie mieszkac bede na Slasku (dokladnie okolice Katowic, Zor). Bede musiala rowniez zmienic lekarza i szpital, w ktorym zamierzalam rodzic. Jesli ktoras z Was zna cos godnego polecenia, bede wdzieczna za pomoc.
Moj maluszek wlasnie dzis rozpoczal 30 tyd i jesli zgodzi sie na "wyznaczony mu plan" to przyjdzie na swiat pod koniec lutego.
 
Cześć,
Jolu moja przyjaciółka rodziła na Inflanckiej i była całkiem zadowolona. Dobre warunki i nie było problemów z przyjęciem. Jedyny minus to, że nie nauczyła się tam dobrze przystawiać dziecka do piersi.
Pozdrawiam
Ewa
 
Cześć dziewczyny! Już niedaleko do końca naszej przygody ciążowej. Mnie zostało chyba najdłużej, bo mam termin na 26 luty, ale nie wiem czy donoszę, bo cały czas mam problemy z ciążą.
Wyprawkę mam już skompletowaną, ale nie wybrałam jeszcze, gdzie będę rodzić i jakoś (powiem szczerze) nie mam na to ochoty. Po moim pierwszym dzecku mam dość Szpitala w Chrzanowie, chciałabym rodzić w Krakowie, ale nie mogę się zdecydować na któryś z nich, zwłaszcza dlatego, że ma do Krakowa około 40km. Nie wiem czy dam radę tak daleko jechać jak to wszystko się zacznie.
No i wiecie co (tylko się nie śmiejcie) zaczynam się bać tego na poważnie. Z Kacperkiem miałam trochę kłopotów, rodziłam około 15 godzin. Mam nadzieję, że teraz będzie szybciej.
Czy was też nachodzi strach o to czy wszystko będzie ok?
Podzielcie się swoimi myślami, pewnie nie jestem w tym odosobniona.
Pozdrawiam Was, Ania
Ania
 
reklama
Ja też cały czas myślę czy wszystko będzie ok.Mój mąż mnie uspokaja,ale ja i tak się strasznie boję.Pierwszy raz będę rodzic i niewiem jak to szystko wygląda i to mnie chyba najbardziej przeraża.Jutro wreszcie jadę do szpitala żeby sie wszystkiego dowiedzieć,może to mnie troszkę uspokoi.Wyprawkę mam kupioną jak już wcześniej gdzieś pisałam,tylko jeszcze łóżeczko musimy kupić i wnienkę i wózeczek.Muszę się zabrać za pranie ubranek dla maluszka to chociaż będę miała zajęcie.
Pozdrawiam!
 
Do góry