ikkonna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Czerwiec 2019
- Postów
- 6 093
Witajcie,
Może jeszcze któraś się odezwie. Naczytałam się i jestem tym przerażona.
Dziś miałam połówkowe i okazało się, że łożysko jest dwupłatowe, połączone błonami a pępowina wrasta w jeden płat i drugi. Duży płat jest z przodu od góry do dołu, a drugi mniejszy z lewej strony ale u góry, pępowina też jest wczepiona w górnej części łożyska. Pytałam czy to źle i na wpływ na dziecko to lekarka, która robiła USG mówiła, że nie , jedynie po porodzie może być konieczne łyżeczkowanie. Nawet zawołała szefa, drugiego lekarza, też to potwierdził. Oboje z certyfikatami, wiem, że ten drugi lekarz jest specjalistą w dziedzinie ultrasonografii prenatalnej, będę mieć jeszcze USG połówkowe u swojego lekarza. Myślicie, żeby naciskać na ten temat? Dziś bardzo dokładnie oglądali te dwa płaty i miejsce przyczepu pępowiny. Idę też do nich na USG w 30 tygodniu.
Może jeszcze któraś się odezwie. Naczytałam się i jestem tym przerażona.
Dziś miałam połówkowe i okazało się, że łożysko jest dwupłatowe, połączone błonami a pępowina wrasta w jeden płat i drugi. Duży płat jest z przodu od góry do dołu, a drugi mniejszy z lewej strony ale u góry, pępowina też jest wczepiona w górnej części łożyska. Pytałam czy to źle i na wpływ na dziecko to lekarka, która robiła USG mówiła, że nie , jedynie po porodzie może być konieczne łyżeczkowanie. Nawet zawołała szefa, drugiego lekarza, też to potwierdził. Oboje z certyfikatami, wiem, że ten drugi lekarz jest specjalistą w dziedzinie ultrasonografii prenatalnej, będę mieć jeszcze USG połówkowe u swojego lekarza. Myślicie, żeby naciskać na ten temat? Dziś bardzo dokładnie oglądali te dwa płaty i miejsce przyczepu pępowiny. Idę też do nich na USG w 30 tygodniu.