reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Jestem zniesmaczona nietolerancja ;( w stosunku do młodych matek

tak na dobra sprawe nigdy sie nie dogodzi ludziom, ktorzy gadaja za plecami. lLa nich albo za mloda, albo za stara. Ani jedno ani drugie nie dobre. Najlepsza metoda na tykich ludzi jest nieprzejmowanie sie ich komentarzami, ale jesli tez przekraczaja pewne granice trzeba ich sprowadzic delikatnie na ziemie. Jesli chodzi o autorke postu, to ja absolutnie nie przemilczalabym takiego komentarza. Powiedzialabym swoj kulturalny tekst do tej pani i na pewno by sie zamknela. NIe mozna pozwolic zeby ktos nas obrazal i osmieszal w tak bezczelny sposob. Ja urodzilam Nicolette w wieku 21 lat i tez nie raz spotkalam sie ze wscipskim wzrokiem przechodniow, ale czy kogos to obchodzi? No na pewno nie mnie, ja mam swoj skarb, swoje szczescie i zycie... a reszta sie nie liczy!
 
reklama
Z jednej strony to może być wyraz troski, jak nastolatka poradzi sobie z dzieckiem, tylko w taki prosty, jeśli nie powiedzieć prostacki sposób wyrażonej, z drugiej jeśli mówimy już o sfrustrowanych, starszych kobietach to może i zazdrości, bo one "już nie mogą" :p
 
Ja bym się nie przejmowała, Twoje życie, Twoja sprawa - żadna upierdliwa baba za Ciebie dzieci nie wychowa. Pewnie była zazdrosna, ot co :)
 
To taka scenka z życia mojej koleżanki (nie wiem czy wcześniej zasłyszała ten tekst, czy co.. :D)
Autobus, lato, multum ludzi, bo okolice centrum w Warszawie... Ona jedzie razem z kolegą, oczywiście siedzi, bo to już był 31 TC...
Przystanek, wsiada stara baba... Pierwsza rwała sie do autobusu, ale wchodząc zobaczyła, że Natalia młoda to podeszła.
I stoi, sapie, uciemiężona strasznie... Po czym w końcu wypala:
- No nie, no nie! Taka młoda i już w ciąży...!
Na co Natka, przytomnie...
- No taaak, taka stara i jeszcze żyje...
Cały autobus w śmiech, a Pani starsza słowem sie już nie odezwała :)

Także miejmy stare baby gdzieś;)
 
Ja mam 23lata i na szczęście nie jeżdżę autobusami, ale niedługo nie będę musiała zacząć i już się boję, bo pod kurtką w ogóle nie widać mojej ciąży, także ciekawe jak to będzie... w razie jakiś chamskich tekstów, to sama potrafię się ostro odgryźć...
Ale wiecie co, jeszcze obcy jak są tacy, to pół biedy. U mnie w domu np. mój ojciec i brat się zachowują jak święte krowy, jak idą to ja im muszę im z drogi zejść a nie oni mi, zero pomocy od nich. Jakby nie mama i mąż to bym sama nic nie zrobiła, bo od nich zero pomocy i zero jakiegoś takiego lepszego traktowania :/ zawsze byłam traktowana przez nich jako służąca, zawsze trzeba po nich posprzątać, ugotować itp. a nic w zamian sie nie otrzyma :/
 
witajcie ;)
co do wątku to powiem wam ze takie "miłe" panie spotykam dosyć często gy wychodzę z moja roczną córeczką mam 18 lat i mieszkam w małej miejscowości wiec powiem ze wywołuje spore zainteresowanie ;)
i część z nich jest miłych pytaja jak sobie radze proponują pomoc ale zdazaja sie też komentarze w stylu "idzie ta puszczalska" słysze to nawet jak ide z moim facetem ale cuż taki urok ludzi ;)
 
Czytając wasze wypowiedzi mam wrażenie że takie baby są wszędzie. Bezczelne baby i już.
Będąc w ciąży czułam sie bardzo dobrze więc nie rezygnowałam z spotkań ze znajomymi, zakupami itp.
Niestety musiałam korzystać z komunikacji miejskiej i tam to niemal za każdym razem coś mówiły. Że takim to powinno się pochwę zaszywać, kwasem oblewać, ukamienować, że puszczalska, o to ta co z brzuchem pod sklepem tanie wino pije (co było całkowitą nie prawdą) w końcu się wkurzyłam i powiedziałam jednej co z widzenia znałam (siedziała w obstawie koleżanek z kościoła) że to jej wnuk :) Niezłą minę miała :D Od tamtej pory nic mi nie mówiła ani innym młodym matką, a jej syn przeprosił mnie za matkę i cieszył się ze nosa utarłam :)
 
witam serdecznie :) zarejstrowalam sie na forum juz dosyc dawno ale nie wypowiadalam sie za wiele az do dzisiaj mianowicie meczy mnie jedna rzecz : dzis w tramwaju mialam nieprzyjemna sytuacje (jestem w 7 mc ciazy ) do tramwaju wchodzilam ze swoja 2 letnia coreczka w wozku niestety tramwaj byl wysoki i poprosilam o pomoc w wniesieniu wozka mlodego mezczyzne ktory siedział akurat naprzeciwko drzwi -ten oczywiscie zerwał sie i mi pomogł na co jakas starsza kobieta (mowiac grzecznie) : narobiła sobie dzieci gówniara i mysli że cały swiat bedzie sie nad nią litował !! i pare innych mało przyjemnych tekstow:/ zrobiło mi sie głupio ale nie chciałam sie scierac z babsztylem a tu jeszcze musiałam jakos wysiasc ... na szczescie chłopak ktory mi pomogł jechał dalej niz ja i domyslił sie kiedy chciałam wysiadac. :(
a co wy myslicie o mlodych matkach ? czy to jest az tak straszne kiedy młoda kobieta ma dzieci??? dodam ze w marcu skoncze 21 lat i mam 2 letnia corke i synka w drodze ?


zapomniał wół jak cielęciem był.
w "tamtych czasach" dzisiejsze babcie mialy czesto przypieszane sluby, bo byly w ciazy (np moja babcia). a tak naprawde zauwazyłam, ze im wiecej ktoś ma gówna we własnym zyciu, tym bardzoej krytykuje innych.

dla mnie wiek matki nie ma znaczenia. zaram uwagę na to jak matki traktują dzieci. jak widzę szarpanie wydzieranie sie czy przeklinanie do dziecka- krew mnie zalewa. tak samo picie i palenie w ciazy czy tez idąc z wozkiem. będąc matką, tzrba byc odpowiedzialną osoba, bez względu na wiek. i czesto młode mamy są odpowiedzialniejsze od tych trzydziestek co pierwszy raz urodziły.

olej ocene innych, bądz dobrą matką- za to Ci dzieci podziękują.
 
reklama
renatkanuta zgadzam się z Twoją wypowiedzią. Zdarza się często że młode matki są bardziej odpowiedzialne od tych starszych, sama znam przykład 27 letniej matki a tak głupiej i nieodpowiedzialnej że aż głowa boli jak się na to patrzy.
Je jeszcze nie spotkałam się z takimi paskudnymi komentarzami ale przypuszczam że nie potrafiłabym się opanować i bym takiej babie odpyskowała.
Nie ma się co przejmować ale też nie warto pozwalać tak się traktować.
 
Do góry