reklama
Zobacz załącznik 466498
Sto lat Jeremku i duuuużo zdrówka
Sto lat Jeremku i duuuużo zdrówka
FraniowaMama
mama Natalki i Frania
- Dołączył(a)
- 8 Wrzesień 2009
- Postów
- 5 066
Jeremku kochany, dzielny chłopaczku - życzymy Ci duzo zdrówka i słoneczka w zyciu
AGATA777
Fanka BB :)
sto lat,sto lat jeremku.miłości ,ogromu zabawek i dużo zdrowia.
wiolunia82
Fanka BB :)
Sto lat, sto lat Jeremku...zdrówka i jak najwięcej słonecznego uśmiechu na buzi :-):-):-)
calzedoniafruczka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Grudzień 2011
- Postów
- 523
200 lat!!!
amethys
mother of five
Dziękuję wam baaardzo!!!!!!! Wzruszyłam sie ogromnie!
I tak sobie rano myślałam o moim okruszku....
Problem z którym borykamy sie to astma ..daje nam sie we znaki bardzo, obniżona odporność i zezujące oczko
Jeremus potrafi - wspinać sie nap. na pierwszy stopień drabinki na łóżko piętrowe Mikołajka a potem krzyczy aby go ściągnąć
Chodzi przy meblach, bardzo niepewnie ale idzie naprzód.
Dwa dni temu zaczął raczkować .. ślicznie ruchem naprzemiennym z zaskakującą prędkością.
Posadzony siedzi ładnie , ale sam nie usiadzie , chyba ze jak stoi to i owszem.
Jeremk naśladuje dźwięki , rytm... woła ta ta(nie wiem na ile świadomie) tak tak, aaa(jak kładzie głowe na poduszce-czyli świadomie), próbuje naśladować la la la jak śpiewamy.
Robi kosi kosi , brawo, pa pa , przybija piąteczkę.
Nauczył sie pić z niekapka
Manipuluje zabawkami i od Mikołaja nauczył sie puszczać samochodziki po podłodze(stawia na kółka i pcha)
Ładnie wypracowany chwyt pesetowy , przekłada z rączki do rączki wybiera zabawki , oglądamy książeczkę i na dosłownie minute potrafi sie skupić. Jak mówię do niego - nie wolno odwraca sie do mnie i czeka.
Reaguje na słowo chodź( raczkuje w moim kierunku)
Jeremek ma dwa ząbki na dole
Czego nie umie.... pisze to z perspektywy moich doświadczeń ze starszymi dziecmi.
Jeremek nie chodzi ... uważam ze nadal ma słabe nóżki ale staje na paluszkach i całej stopie.
Nie reaguje na proste polecenia nap. gdzie masz ksiazeczke(patrzy na mnie i widac ze nie wie oco chodzi)
Nie pokaze gdzie jest nosek itp. Nie mówi ma ma ba ba ... tylko wszelkie kombinacje ta ta , da da, tak tak,de de ....
Klocki rozrzuca nie ma mowy o jakiejś prymitywnej nawet konstrukcji,
Nie jest zainteresowany innymi dziecmi.... wygląda na to ze wystarcza mu Mikołaj....
Śpi bardzo krótko , po lekkim przebudzeniu nie potrafi zasnąć ponownie -tak ze w nocy jak sie obudzi to potrafi godzine półtora nie spac.
Budzi sie o 5rano bez wzgledu na to o której pójdzie spac
Jest cały czas w ruchu nie ma sytuacji żeby siedział i nie machał noga nie dłubał palcem w zamku błyskawicznym czy nie próbował urwać guzika, jak stoi to ciagle skacze , przebiera nózkami ....
Lekarz jest troszkę zaniepokojony... mówi nam ze to nie czas na diagnozy ale jego zdaniem jeremek wykazuje nadreaktywnośc jak przy ADHD... wrócimy do tego za pół roku a na razie obserwować go bacznie
I to chyba tyle ... taki bilans...
Jeremus mój najmłodszy synek ... nie wyobrażam sobie zycia bez niego.... nie wyobrazam sobie życia bez każdego z moich dzieci....
Jestem tak bardzo szczęśliwa ... i dziękuję Bogu ze obdarzył mnie tak wyjątkowymi wspaniałymi dziećmi... nic w nich nie mogłabym poprawić ...dla mnie sa doskonałe z ta swoja niedoskonałością
I tak sobie rano myślałam o moim okruszku....
Problem z którym borykamy sie to astma ..daje nam sie we znaki bardzo, obniżona odporność i zezujące oczko
Jeremus potrafi - wspinać sie nap. na pierwszy stopień drabinki na łóżko piętrowe Mikołajka a potem krzyczy aby go ściągnąć
Chodzi przy meblach, bardzo niepewnie ale idzie naprzód.
Dwa dni temu zaczął raczkować .. ślicznie ruchem naprzemiennym z zaskakującą prędkością.
Posadzony siedzi ładnie , ale sam nie usiadzie , chyba ze jak stoi to i owszem.
Jeremk naśladuje dźwięki , rytm... woła ta ta(nie wiem na ile świadomie) tak tak, aaa(jak kładzie głowe na poduszce-czyli świadomie), próbuje naśladować la la la jak śpiewamy.
Robi kosi kosi , brawo, pa pa , przybija piąteczkę.
Nauczył sie pić z niekapka
Manipuluje zabawkami i od Mikołaja nauczył sie puszczać samochodziki po podłodze(stawia na kółka i pcha)
Ładnie wypracowany chwyt pesetowy , przekłada z rączki do rączki wybiera zabawki , oglądamy książeczkę i na dosłownie minute potrafi sie skupić. Jak mówię do niego - nie wolno odwraca sie do mnie i czeka.
Reaguje na słowo chodź( raczkuje w moim kierunku)
Jeremek ma dwa ząbki na dole
Czego nie umie.... pisze to z perspektywy moich doświadczeń ze starszymi dziecmi.
Jeremek nie chodzi ... uważam ze nadal ma słabe nóżki ale staje na paluszkach i całej stopie.
Nie reaguje na proste polecenia nap. gdzie masz ksiazeczke(patrzy na mnie i widac ze nie wie oco chodzi)
Nie pokaze gdzie jest nosek itp. Nie mówi ma ma ba ba ... tylko wszelkie kombinacje ta ta , da da, tak tak,de de ....
Klocki rozrzuca nie ma mowy o jakiejś prymitywnej nawet konstrukcji,
Nie jest zainteresowany innymi dziecmi.... wygląda na to ze wystarcza mu Mikołaj....
Śpi bardzo krótko , po lekkim przebudzeniu nie potrafi zasnąć ponownie -tak ze w nocy jak sie obudzi to potrafi godzine półtora nie spac.
Budzi sie o 5rano bez wzgledu na to o której pójdzie spac
Jest cały czas w ruchu nie ma sytuacji żeby siedział i nie machał noga nie dłubał palcem w zamku błyskawicznym czy nie próbował urwać guzika, jak stoi to ciagle skacze , przebiera nózkami ....
Lekarz jest troszkę zaniepokojony... mówi nam ze to nie czas na diagnozy ale jego zdaniem jeremek wykazuje nadreaktywnośc jak przy ADHD... wrócimy do tego za pół roku a na razie obserwować go bacznie
I to chyba tyle ... taki bilans...
Jeremus mój najmłodszy synek ... nie wyobrażam sobie zycia bez niego.... nie wyobrazam sobie życia bez każdego z moich dzieci....
Jestem tak bardzo szczęśliwa ... i dziękuję Bogu ze obdarzył mnie tak wyjątkowymi wspaniałymi dziećmi... nic w nich nie mogłabym poprawić ...dla mnie sa doskonałe z ta swoja niedoskonałością
mamaPaulinki
mama kochanego śmieszka
100 lat dla Jeremka dużo zdrówka i miłości :-)
Mam nacodzień dziecko z nadpobudliwością ruchową... dopiero jak zaczęła chodzić daje się to we znaki. Ale z dwojga złego wolę w tę stronę... nawet jeśli ciężko jest za nią nadążyć ;-)
Mam nacodzień dziecko z nadpobudliwością ruchową... dopiero jak zaczęła chodzić daje się to we znaki. Ale z dwojga złego wolę w tę stronę... nawet jeśli ciężko jest za nią nadążyć ;-)
reklama
Podziel się: