reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

jakos nas tu mało.......

:)Cześć dziewczyny. Mój synek Bartuś też jutro do zerówki w przedszkolu. Przedszkole stare, ale doświadczenie zerówki całkiem nowe i choć nie ma oficjalnego rozpoczęcia roku, tornistra i książek, to motyle w brzuchu takie same. U mnie pewnie więcej niż u Bartka. :mad: Cieszę się, że ruszyło się w tym wątku. :laugh:Jestem tu względnie nowa, ale będę się odzywać tu i na dwulatkach, bo mam młodszą córcię. Jesteśmy z Łodzi. Bartuś - 14.04.2000 (o roku ów...!)
 
reklama
Witaj Wiola!Zaglądaj częściej!
Mam coraz większego stresa przed jutrzejszym rozpoczęciem.
Jeszcze nawet nie wiem o której. Muszę zadzwonić do jakiejś mamy.
 
Ja mam tylko takiego stresa, czy się wyrobię na tą 8- smą . Aby zaprowadzić tą starszą zerówkowiczkę, muszę przygotować i tego młodszego do wyjścia ::) Zwłaszcza, że Sara musi w domu zjeść śniadanie, a ona tak wolno je ::) :). Sara nie ma żadnego stresa ;) :D
 
Tak to jest, że my świrujemy a dzieci patrzą na nas jak na E.T. Ciągle myślę: czy się nauczy wreszcie czytać i pisać, wycierać pupę (!), czy przystopuje z chorobami (ostatnie 2 lata to koszmar), czy znajdzie sobie w końcu przyjaciela (oby to nie był Kuba B. - ale w ostateczności niech będzie), czy nic mu się nie stanie (ja z tych panikujących - Waga jestem), czy się trochę ruchowo i manualnie wyrobi, czy..., czy..., czy... Kurde, nocy by nie starczyło. A on pewnie gdzieś poza moimi lękami wyrośnie na normalnego człowieka, z pracą, rodziną, samochodem, a ja nadal będę siwieć jak teraz. Łza się w oku kręci. Idę spać, bo w końcu ja jutro zaśpię i też będę musiała szykować śniadanie w domu i czekać 40 minut aż zje.Dobraaaaaaaanoc!!
 
Witam :D
Udało się. Jednak się wyrobiłam :D Sara bez problemu wstała ;D Śniadanko, jak na nią, zjadła szybciutko (około15 minut). Na szczęście mój mąż trochę mi pomógł zanim wyszedł do pracy. Ubrał młodszego :) W przedszkolu byłyśmy przed czasem. A Sara szczęśliwa, dała mi i Robercikowi buziaka i poszła do dzieci. Ciekawe, co będzie opowiadać po powrocie.
Ja jestem spokojna o nią i wierzę, że szybko nawiąże znajomości i znajdzie swoje miejsce w grupie :D
 
Cześć! Ja też swoich mężczyzn wyprawiłam, choć nie bez przygód, bo akurat gdy mieli wychodzić to lało jak z cebra. Musieli trochę odczekać, ale mam nadzieję, że bardzo nie zmokli i zdążyli na śniadanie. Nic nie wiem na ten temat, bo mąż prosto z przedszkola ruszył na zakupy i jeszcze nie wrócił. W każdym razie najpóźniej za 2 godziny będzie i wszystko mi opowie. Jak to dobrze, że w tym tygodniu ma drugą zmianę, bo nie mam pojęcia jak bym sobie dała radę z wózkiem i małą w taki deszcz. A teraz, o ironio, świeci słońce. Ratunku! Mam problem, bo nie wiem, jak wstawiać buźki, pogrubienia i inne takie.Tzn robię to, a potem w poście i tak tego nie ma tylko jakieś znaczki. Ktoś pomoże???!!!
 
Wiola35 ja miałam to szczęście, że jak wychodziłam z dzieciaczkami, to świeciło słonko. teraz za to leje i wieje wiatr. Mam nadzieje, że przed 13-stą się rozpogodzi ::) ;)
Wiola jak klikasz na buźki, to powinny być widoczne. W bb piszemy w języku html-owskim. Zatem ty jak klikasz np na buźki widzisz znaczki np : z ), to już w edycji posta to uśmiech :) .
Aby pogrubić tekst klikasz na pogrubioną literkę B i między a tym drugim nawiasem z / wpisujesz tekst i tak postępujesz podobnie korzystjąc z innych funkcji. Jeżeli chcesz wiedzieć więcej odsyłam cię na wątek https://www.babyboom.pl/forum/index.php/board,2.0.html . Znajdziesz tam informacje jak wkleić zdjęcie, jak zrobić podpis itp
 
U nas też dziś wszystko dobrze poszło.Mąż został z Miłoszkiem a ja poszłam z Igorem na rozpoczęcie roku do koscioła(taki tu u nas zwyczaj że zaczyna się od mszy)a potem do szkoły na uroczystość i jeszcze do klasy na "pogaduchy".W sumie wszystko trwało trzy godziny. :(
Byliśmy okrutnie zmęczeni. A co najgorsze zostałam wybrana do komitety rodzicielskiego. ;D
To się bedę wykazywać, hi,hi,hi ;D
No i wydatki, książki ,bloki,kredki ,kursy dodatkowe itd. Same książki 80zł ....brrrrr
Czy w przedszkolu też tyle płacicie za nie?
Najbardziej bałam się jak mój igor zaakceptuje nowe dzieciaki, bo on jest bardzo nieśmiały i boi się pierwszy podejść.
Ale zanim wyszliśmy ze szkoły już był umówiony z chłopakami na plac zabaw.
No i oczywiście spotkanie się odbyło, więc mamy grono nowych kolegów.
A wspomnę tylko że w ich grupie (a i w przyszłej klasie) jest 21 osób z czego 17 chłopców.
W ogóle jak patrzyłam na apelu po sali to w posdtawówce jest znacząca przewaga płci męskiej ;D
Jutro też chce iść na placyk ale musimy iść do lekarza na bilans 6-ciolatka.
Wiola rozumiem twoje obawy , ja też Waga ;D
 
cześć Loli :)
Brawo za wyróżnienie. No to będziesz mieć w tym roku nie lada wyzwania jako członek komitetu rodzicielskiego ;) Będziesz miała syna na oku :)
Niestety rozpoczęcie roku szkolnego, to same wydatki. Ja dowiem się ile ta zerówka mnie wyniesie dopiero w czwartek, kiedy będzie zebranie ::). Wtedy ustalą ile na radę, które ubezpieczenie, ile za podręczniki itp. wiem, żę w poprzednim przedszkolu zbierali po ponad 90zł i podobno dlatego tak wcześnie zakupili podręczniki, żeby było taniej ::) 
undecided.gif

W grupie Sary jest niewiele dzieci i większość dziewczynek :). Loli nie martw się na przyszłość. Igor na pewno szybko się zaaklimatyzuje :) Zwłaszcza, że jak piszesz w grupie ma większość chłopaków :)
 
reklama
Dzięki karioka!
Chyba się już zaaklimatyzował.Wstał rano slicznie zjadł sniadanie i stał ubrany w drzwiach czekając na spóźnioną mamusię. ;D
A w szkole od razu zaczał się bawić z kolegami i nawet buziaka nie dał na pożegnanie tylko do sali pobiegł.
Jestem dumna że nie marudził.Bo był tam taki chłopczyk , synek koleżanki to tak strasznie płakał, trząsł się cały i nie chciał Agi puścić. Biedny i biedna mamusia.
Zobaczymy jak to będzie po pierwszym dniu...
 
Do góry