@Blackoliwka Ja tez jestem mama ulewacza

opisze Ci nasza historie to może wstrzymasz się jeszcze z dokarmianiem mm

Stasiek zaczął ulewać już w szpitalu (urodził się w 38+5 siłami natury w 2019r.) początkowo nie było jakoś to bardzo upierdliwe. Zjadł, zwymiotował, ale na wadze przybierał. Problem pojawił się ok. 3 miesiaca - bo przestał. Urodzil sie z masa 3480g, 1msc - 4280g, 2msc - 5380g, 3msc - 5600g, 4msc - 5850g, 5 msc - 6720g. Także te przyrostu jak widzisz są podobne jak u Was. Objechaliśmy wszystkich lekarzy, żeby poszukać przyczynę. Pediatra i gastroendokrynolog - żeby wykluczyć refluks żołądkowo-przelykowy, kolejny pediatra - kazał mi wykluczyć białko mleka krowiego ( wiec jak taka kretynka, mimo świadomości i wiedzy skąd się bierze mleko, dałam się wciągnąć w eliminacje białka mleka krowiego i jadłam tylko warzywa

), zawołałam sobie do domu doradcę laktacyjnego, bo stwierdziłam, ze na pewno zle go przystawilam, albo ma problemy z wedzidelkiem… tak, tak taka właśnie byłam głupia

a Stachu jak ulewal, tak ulewal. I co i ulewanie minęło w momencie kiedy zaczął siadać i zaczęłam rozszerzac mu dietę

samo, po prostu niedojrzałość układu pokarmowego

wiem, ze ciężko w tym wytrwać, bo mi już tez ręce opadały, ale to samo minie

jeżeli będziesz spokojniejsza daj córeczce mm, ale jak dla mnie nic to nie zmieni. Tylko zaburzysz sobie laktację. Jeżeli położna jest „starszej daty” proponuje też udać się jeszcze gdzie na konsultacje