reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jaki poród ??

agao pisze:
CZY KTÓRAŚ Z WAWY IDZIE DO SZPITALA BIELAŃSKIEGO????????????

Ja chodzę tam do gina i nie narzekam a co do porodu tam to sie zastanawiam, bo porody rodzinne są tam płatne ale nie wiem ile a mój mąż chce być ze mną.
 
reklama
Aniam pisze:
Dziewczyny z Wawy i okolic- gdzie zamierzacie rodzic i jakich macie lekarzy prowadzacych? Bo ja na razie swojego mam 150 km stad i sie zastanawiam czy to dobry pomysl. Juz teraz czesto mamy problem jak znalezc dzien kiedy mozemy sie tam wybrac a co bedzie pozniej (zima, sniegi, itp.?) A jak mnie porod zaskoczy? Tylko, ze wczesniej sparzylam sie na lekarzach ginekologach warszawskich i troche sie teraz boje znowu tu probowac. Macie kogos wyprobowanego i zaufanego, kogo moglybyscie polecic? Albo prywatnie albo panstwowo, byle dobrze.

Ja chodzę państwowo do poradni przy szpitalu Bielańskim do dr. Jędry dla kobiet w ciąży zawsze miejsce tam znajdą bo inne muszą długo czekać na miejsce. Ogólnie nie narzekam co miesiąc zlecają badania krwi i moczu oraz dodatkowe jeśli trzeba, na usg też zapisują więc na razie ok, gin też w porządku, polożne też - to one cię ważą mierzą zanim wejdziesz do lekarza poza tym długo nie czekasz w kolejce mimo iż jesteś zapisana na określoną godzinę - bo najpierw wchodzisz do polożnych one mierzą, ważą wpisują badania w kartę ciąży a potem wchodzisz do gina już tak jakby bez kolejki.
 
Ja chcialabym zeby moj facet byl przy moim porodzie.Na poczatku ciazy jak z nim o tym rozmawialam mowil nie a to chyba dlatego ze sie bal duzo zaczelam rozmawiac z nim na ten temat pokazywac mu zdjecia jak rodza kobiety ze to nie jest przyjemny widok ale wcale nie musi patrzec mi miedzy nogi a nawet bym nie chciala wtedy krepowaloby mnie to on sam wie ze bedzie mi wtedy bardzo potrzebny ostatnio stwierdzil ze chce odrazu przytulic nasza kruszynke i potrzyma mnie za raczke i doda otuchy.Jeszcze zastanawiam sie nad mama :) sama mi to zaproponowala duzo czytalam na ten temat ze mezczyzni maja pozniej obrzydzenie lub boja sie ze nadal nic sie nie zagoilo dlatego mam obawy i zastanawiam sie czy mama czy tatus dzieciaczka.A wy juz cos postanowilyscie??????
 
Sama nie rodze-zrobil dzieciaczka niech patrzy ile to kosztuje i jak boli a co tam ;D,a tak na powaznie to moj chce isc ze mna,ale nie mam pewnosci czy mi przed drzwiami nie zwieje ;)
 
Sylwia hehe masz racje jak zrobil niech patrzy ile to kosztuje:)
Takie same mam obawy jak ty albo czy nie wyjdzie w polowie lub nie zemdleje.
 
WOOOOOOOOOOW ale na tym forum dawno nie bylam przeczytalam pare postow ale wszystkie nie zdarzylam mam nadzieje ze znajdce czas na ich przeczytanie do konca:)
O jej ile mozna sie dowiedziec naprawde duzo ciekawych rzeczy od was.

Ja zdecydowalam sie ze bede rodzic z moim mezczyzna i na porod w wodzie o ile mi sie jeszcze nie odmieni:)
Czy ktoras z was bedzie rodzic w wodzie?
 
ja o tym myslalam ale musialabym jechac do innego miasta
mysle ze jesli mam szpital pod nosem nie bede wydziwiac
wiec z racji odleglosci wyniklo ze dalam sobie spokuj z porodem w wodzie ;)
 
reklama
niestety u nas nie ma mozliwosci rodzenia wodzie ,ale.......połozna powiedziała ze mozna posiedziec sobie kilka minut pod prysznicem.....podobno tez relaksuje...:)
 
Do góry