reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jaki krem na rozstępy?

Ja zaczęłam używać kremu od 2 miesiąca, teraz jestem w piątym.Kupiłam Fissan, tak mi poleciła pani w aptece, ale nie jestem zadowolona bo jest dla mnie za tłusty i jego zapach mnie odrzuca dlatego smaruję co drugi,trzeci dzien choć wiem, że powinnam codziennie, ale zostawia tak tłustą warstwę, że aż sie ciuchy kleją do brzucha!Dla mnie ochyda :( Muszę go skończyć i kupić jakiś inny, może jeśli nie będzie taki okropny i bedzie ładnie pachniał częściej go wklepię w brzuch :)
 
reklama
Stosujcie kremy od początku ciąży!!!!!!! Ja stosowaałm najpierw Fissan a potem zwykły olejek Nivea - i na brzuchu nie mam pół rozstępu - niestety olałam bidra i nogi bo nie sadziłam ze tam tez moga się pojawić rozstępy - no i niestety sie doczekałam. teraz stosuje piekielnie drogi krem firmy Deborah, który co prawda mi trochę pomóg (już nie są takie czerwone) ale obawiam sie że niestety zniknąc to one nie znikną......................
 
Dziewczyny - póki rozstępy sa czerwone można z nimi coś zrobić, jak zbledną to jest już to blizna i nic nie da się z nimi zrobić - chyba że laserowe usuwanie albo jakieś takie terapie insze (typu prądy czy pole magnetyczne). ja używam kremu firmy Deborah (100 zł za opakowanie) i efety sa takie że nieco mi zbledły
 
Mówicie dziewczyny,że to kwestia genetyki...Moja mama ma calutki brzuch w rozsępach i obwisłe piersi.Ja na brzuchu nie mam ani jednego rozstępu ale smarowa łam go codziennie oliwką,odkąd tylko sie dowiedziałam,że jestem w ciąży.Za to mama nie ma rozstępów na cyckach a ja mam.To nie geny i nie kremy tylko indywidualna sprawa każdej kobiety.
 
hogata pisze:
Ja przed ciaza miałam bardzo małe piersi...75a...a własciwie chyba mniejsz...jesli to mozliwe. W ciazy i jak karmiłam miałam duzo, duzo wieksz...80b. Cały czas chodziłam i spałam w staniku - bawełniany do karmienia. No a teraz spowrotem mam malutkie 75a...zero rozstepów, zero zwisów. Nic. Są identyczne jak przed ciaza. Wiec ... nie ma reguły. Za to warto zadbac o piersi. Dobry wygodny stanik, mocno trzymajacy duzy biust to podstawa. I nawilzanie kremami, balamami. Nie wazne czy drogi czy nie. Byle nawilzac dobrze skóre.

Mysle ze było pozytywnie ;)
Dokładnie tak samo... Piersi sprzed ciąży i zero rozstepów. Ale faktem jest ze smarowanie codziennie było... Więc może to przez to...
 
majowa-panno
Jasne, że lepiej coś pozytywnego napisać...jeżeli miałabym problem z rozstępami na piersiach taki jak wiele dziewczyn ma to podejrzewam,że niebyłby to dla mnie problem zważywszy na to, że moje rozstępy są "nietypowe" tzn.WIELKIE, długie i szerokie (na piersiach).Mam je od 11 lat jak zresztą pisałam wcześniej w innym temacie.
Fakt, ze już sie do nich przyzwyczaiłam ale to jednak cały czas mój największy kompleks.
Jeżeli nadal myślisz, że to przesada to użalanie się nad sobą itd.to następnym razem prześle zdjęcia ku jak piszesz pokrzepieniu serc innych dziewczyn
Pzdr.
xxkiwixx
 
no i wychodzi, że bardzo ważne jest smarowanie... hahaha ja też smarowałam całą ciążę brzuch (a raczej masowałam) i piersi oliwką. najzwyklejsza i najtańszą, ale regularnie co wieczór i mój dzidziuś bardzo to lubił. Pamiętam, że układała się do tego głaskania żeby tylko być jak najbliżej ręki
 
reklama
A w ogóle to polecam peeling kawowy. Rozstepy rozstępami, ale skóra musi być gładka i miła w dotyku... Wypróbowałam na sobie i koleżankach... Bierzemy kawe mieloną, troche soli, cynamon i mieszamy to wszystko z jakimś żelem pod prysznic zeby była papka...Ja czasem daję pare kropli olejku pomarańczowego...No i trzemy to nasze zmęczone ciało.. Spłukujemy- jak ktos nie polubi zapachu, to niech sie jeszcze umyje samym zelem czy mydełkiem :) potem ulubiony balsam- np ujędrniający.Efekt- gładka miękka skóra.
 
Do góry