Cookie_
Moderator
- Dołączył(a)
- 29 Listopad 2019
- Postów
- 3 033
Od 32tc leżałam w szpitalu z rozwarciem 4 cm później postąpiło do 8 cm. Dostałam sterydy na rozwój pluc i baterie leków. W dniu odstawienia leków urodziłam. Wykezaalm do 36 tc i urodziłam zdrowego syna. Oczywiście w szpitalu leżenie plackiem nawet do wc ruszyć się nie mogłam. W drugiej ciąży profilaktycznie po 14tc miałam założony pessar i przy jego zdjęciu w 37 tc okazało się, że mam już 3-4 cm rozwarcia. W 39tc urodziłam córeczkę.
Przygotowujac się do drugiej ciąży mój ginekolog od razu zaznaczył że zakłada pessar. Rozwarcie w pierwszej ciąży było zaskoczeniem. Kilka dni przed wizytą u ginekologa bolało mnie spojenie łonowe co na tym etapie ciąży było normalne. W szpitalu na ktg zapisywały się skurcze, których nie czułam. Jedyne co czułam to wiercenie się dziecka. Najwidoczniej mam skłonność do niewydolności szyjki, gdyby nie pessar w kolejnej ciąży w opinii mojego lekarza problemy zaczęły by się wcześniej niż w 32tc poprzedniej.
Przygotowujac się do drugiej ciąży mój ginekolog od razu zaznaczył że zakłada pessar. Rozwarcie w pierwszej ciąży było zaskoczeniem. Kilka dni przed wizytą u ginekologa bolało mnie spojenie łonowe co na tym etapie ciąży było normalne. W szpitalu na ktg zapisywały się skurcze, których nie czułam. Jedyne co czułam to wiercenie się dziecka. Najwidoczniej mam skłonność do niewydolności szyjki, gdyby nie pessar w kolejnej ciąży w opinii mojego lekarza problemy zaczęły by się wcześniej niż w 32tc poprzedniej.