rosmerta
Mama Hubka - lutówka'07
Karola, Hubek jeździ zawsze w kasku i bez problemu było miejsce na główkę, w zesżłym roku to jeszcze nie wystawał nad oparcie a i tak było ok, w tym roku pewnie główka juz będzie nad oparciem to juz napewno nie będzie problemu.
odchylaliśmy fotelik w czasie jazdy, bez problemu, ten uchwyt na którym fotelik jesy mocowany do roweru jest tak solidny i mocny, że nie muszisz sie martwić. Tylko HUbek nie chce jeżdzić w odchylonym bo gorzej widzi, a o spaniu to juz napewno w ogóle nie myśli
montaż do roweru jest łatwy, można szybko potem fotelik zdemontować i szybko zalożyć spowrotem
ma regulację na tym pręcie, że mozna fotelik przesuwac bliżej i dalej od siedzonka roweru czyli bez problemu wywazyc i znaleźć środek ciężkości.
pasów dziecko napewno nie odepnie na nózki tez jest zabezpieczenie, więc nie włozy ci pod koła, podnóżek jest regulowany w zaleznosci od długości nózek dziecka.
nie wiem co jeszcze... najwyżej pytaj
rozumiem ciebie całkowicie Karola, bo ja też bym dziecka nie wsadziła na fotelik, którego nie jestem pewna ale mąż wszystko dokładnie obejrzał przed zakupem, poczytał o róznych fotelikach i wybralismy ten, Mąż to wogóle jest przewrażlwiony na tym punkcie bezpieczeństwa;-)
odchylaliśmy fotelik w czasie jazdy, bez problemu, ten uchwyt na którym fotelik jesy mocowany do roweru jest tak solidny i mocny, że nie muszisz sie martwić. Tylko HUbek nie chce jeżdzić w odchylonym bo gorzej widzi, a o spaniu to juz napewno w ogóle nie myśli
montaż do roweru jest łatwy, można szybko potem fotelik zdemontować i szybko zalożyć spowrotem
ma regulację na tym pręcie, że mozna fotelik przesuwac bliżej i dalej od siedzonka roweru czyli bez problemu wywazyc i znaleźć środek ciężkości.
pasów dziecko napewno nie odepnie na nózki tez jest zabezpieczenie, więc nie włozy ci pod koła, podnóżek jest regulowany w zaleznosci od długości nózek dziecka.
nie wiem co jeszcze... najwyżej pytaj
rozumiem ciebie całkowicie Karola, bo ja też bym dziecka nie wsadziła na fotelik, którego nie jestem pewna ale mąż wszystko dokładnie obejrzał przed zakupem, poczytał o róznych fotelikach i wybralismy ten, Mąż to wogóle jest przewrażlwiony na tym punkcie bezpieczeństwa;-)