jeżeli nosidełko to tylko ergonomiczne i tylko od momentu w którym dziecko trzyma głowę. Na rynku niestety jest wiele nosideł, które twierdzą, żę są ergonomiczne i dopasowują się do dziecka - a tak niestety nie jest. tu opis jak nosić dziecko w nosidle ergonomicznym
http://klubkangura.com.pl/kangur/wolisznosidlo.pdf
Nie każdemu musi odpowiadać owijanie się w pięć metrów materiału. Jednak czasem szukamy szybkiej pomocy do noszenia, zwłaszcza kiedy dziecko staje się coraz cięższe lub planujemy dłuższą wyprawę w miejsca gdzie wózek mógłby być niefunkcjonalny. Naturalnym wyborem wydaje się wtedy nosidło, ze względu na prostotę obsługi. Warto zastanowić się nad wyborem takiego nosidła, które zapewni fizjologiczną pozycję naszemu maluszkowi. Małe dziecko ułożone na plecach
naturalnie podnosi nóżki, a unoszone z leżenia automatycznie je podkurcza, jakby spodziewając się umieszczenia na biodrze. Jeszcze niedojrzałe stawy biodrowe mają
optymalną pozycję do rozwoju wtedy, gdy są ugięte i lekko odwiedzione.
Dlatego decydując się na wybór noisdełka powinniśmy zwrócić uwagę czy zapewni ono właściwe ułożenie dla stawów biodrowych i kręgosłupa maluszka.
Nogi dziecka nie mogą zwisać w dół – będą wtedy obijać o ciało noszącego. Między jego nogami powinno być tyle materiału, aby mógło przyjąć wygodną pozycję
z naturalnie podgiętymi nogami. (idealnie jest jeżeli nosidło ma możliwość regulacji szerokości panelu między nogami dziecka) Materiał nosidła musi być na tyle miękki, żeby zapewnić dziecku fizjologiczne lekkie zaokrąglenie pleców. W przeciwnym wypadku proste plecy oraz zwisające w dół nóżki spowodują, że ciężar ciała będzie opierał się głównie na kroczu malucha.
Nosidło powinno dać się tak wyregulować aby dziecko nie odstawało od noszącego.
Wybierając nosidełko należy zwrócić uwagę czy jest odpowiednie dla wieku dziecka, bo nie we wszystkich nosidłach można nosić dzieci, które nie siedzą samodzielnie ( w tej chwili najlepsze dla najmłodszych są trzy nosidełka - bondolino, marsupi oraz ONOnatural) . W razie wątpliwości warto poczekać, aż maluch nauczy się samodzielnie siadać. W prawidłowo dobranym nosidle, mamy wrażenie, że dziecko na nas leży jak przyklejone, nie wykrzywia się na boki, plecki ma lekko zaokrąglone, nóżki ugięte pod siebie (kolanka powinny znajdować przynajmniej na wysokości pupy - tak jak w chuście), lekko odwiedzione, a pod pupą dziecka znajduje się taka ilość materiału, że sięga on aż pod kolanka dziecka, nie pozwalając na ich bezwładne zwisanie. Usztywniane nosidło spowoduje, ze dziecko będziemy musieli włożyć do "FORMY" co spowoduje niefizjologiczne wyprostowanie kręgosłupa malucha i zbyt mocne jego obciążenie.