X
Xwawelx
Gość
Dziękuję serdecznie Destino
Dziękuję Dziewczyny
Może i jest w tym nieco racji, że żeby zagluszyc ten okropny ból, chcemy szybko następnego dziecka...
Choć ja marzę o trzecim od zawsze, gdyby nie ta ciąża może powoli bym się pogodziła, że dwoje starczy, a kocham ich nad życie.
Zastanawiam się więc po co to było, jestem wierząca i moje myśli krążą wokół tego co Bóg chce mnie nauczyć przez to doświadczenie..
Nikt nie jest doskonały, ja też.
Mój mąż na terapię na pewno nie pójdzie, on nie z tych co to lubią rozmawiać.
U niego jest czarne albo białe.
Ja żyję z kolei w wielu odcieniach szarości...
Nadal czekam na poronienie...
Okropne to jest...
Przez 12tyg obawiałam się krwawienia, a teraz już chyba chciałabym mieć to za sobą...
Badz silna. Musisz sobie ułożyć wszystko. Niestety po takich sytuacjach kobiety czuja sie rozwalone, nie daja sobie rady psychicznie, fizycznie, nie wiedzą czego do końca chca.