reklama
madzix
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Grudzień 2006
- Postów
- 2 010
Juz chyba nie mam Natomiast martwi mnie inna rzecz, po zakonczeniu karmienia wyraznie poczułam guz w lewej piersi:-(Poczatkowo myslałam ze to moze jakis zaległy pokarm ale teraz sama nie wiem. W trakcie karmienia nie czułam nic, a badam sie regularnie, dopiero jakies 2 tygodnie po zakonczeniu karmienia...W kazdym razie w srode ide do lekarza, musze to sprawdzic.
A czy któras z was miała moze podobne wrazenie po zakonczeniu laktacji?Bo moze niepotrzebnie sie denerwuje...
A czy któras z was miała moze podobne wrazenie po zakonczeniu laktacji?Bo moze niepotrzebnie sie denerwuje...
Madzix, ja miałam kilka takich guzków w piersiach jeszcze z miesiąc po karmieniu albo i dłużej, były gdzieś wielkości czereśni, ale były w obu piersiach i było ich kilka. Nawet nie wiem, kiedy znikły. Ale jeśli się denerwujesz, to lepiej lekarza warto odwiedzić.
madzix
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Grudzień 2006
- Postów
- 2 010
Dzieki Kasia trohce mnie pocieszyłas. Tak to sobie tłumacze ,ze pewnie teraz moje piersi musza sie przestawic na zwyczjane, bezmleczne funkcjonowanie i ten guzek(własnie wielkosci takiej duzej czeresni) wynika z tego przestawiania. Ale mimo wszystko skonsultuje sie z lekarką.
agusia9915
Matka wariatka
- Dołączył(a)
- 7 Sierpień 2006
- Postów
- 9 296
ja mam jeszczeA zastanawiam się czy macie jeszcze mleko w piersiach Zdaje się Agusia pisała, że długo miała, a ja już dawno nie mam ani kropelki, kilka tygodni po zakończeniu karmienia całkowicie zanikło.
rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
A zastanawiam się czy macie jeszcze mleko w piersiach Zdaje się Agusia pisała, że długo miała, a ja już dawno nie mam ani kropelki, kilka tygodni po zakończeniu karmienia całkowicie zanikło.
Ja też mam nadal.
susumali
mamy lutowe'07 Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 1 Październik 2006
- Postów
- 6 146
tez jestem ciekawaCiekawe od czego to zależy
ja tez nie mam....
reklama
karola-04
Mamy lutowe'07 Wdrożona(y)
- Dołączył(a)
- 9 Sierpień 2006
- Postów
- 4 626
od dziś mamy jedno karmienie tylko to w ciemnej nocy ok 2-3 to nastepne zastąpiłam dziś danonkiem bo woda nie pokutkowała.zjadł popił wył jak wsciekły oj wył wył i go caly czas tulilam i opowiadalam glupoty no i w końcu na chwile zasnął inaczej nasz dzien zacząłby się już o 6 rano a tak do 8 wytrzymał.
ciekawe jak będzie dziś.
wiecie co inni mi mówią co chwilę że ich dzieci szyko zapomniały o mleczku z piersi ale chyba Szymek ma mega pamięć :-)
ciekawe jak będzie dziś.
wiecie co inni mi mówią co chwilę że ich dzieci szyko zapomniały o mleczku z piersi ale chyba Szymek ma mega pamięć :-)
Podziel się: