A ty jesteś szczepiona na covid, bo pamiętam, że na oddziałach neonatologicznych brak szczepienia był najczęstsza przeszkodą w wizytach. Ja w pon. do nich zadzwonię i się zapytam, co to za wytyczne, że aż tak ograniczają kontakt, który jest ważny.Uniwersytecki w Krakowie.
Dopóki byłam pacjentką, mogłam wchodzić kiedy chciałam (co w praktyce i tak się nie sprawdzało, bo na 5 wizyt byłam wpuszczana może z 2x). Od kiedy wyszłam, to mogę na godzinę dziennie, muszę się wpisać wcześniej na listę i mogę wejść albo ja albo mąż.
Plus jak tylko coś robią przy dziecku, to i tak wypraszają, więc zdarza się, że przychodzi się na konkretną godzinę, a przez 30min czeka się, żeby wejść.
reklama
Asiaxz
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Grudzień 2021
- Postów
- 7 259
O matko to pewnie jakaś infekcja i stąd te wody od razu odeszły. Teraz już się nie wróciZaczęło się tak bardzo nagle. Rano miałam KTG, które wyszło normalnie, potem zaczął pobolewać brzuch, a jak wpadłam na to, że to mogą być skurcze, to już szew zjechał i musieli go zdjąć, a jak zdjęli szew, to wody poleciały. Poza tym rosło mi bardzo CRP, nie wiadomo skąd, więc pewnie tak czy inaczej by musieli ciążę rozwiązać. Przynajmniej byłam w tym szpitalu tydzień i sterydy zdążyły zrobić swoje, bo Mały potrzebował dosłownie jedną noc z respiratorem i to tylko dlatego, że podawali mu lek, po którym bali się, że zmęczony zapomni o oddychaniu. A tak to tylko ma wspomaganie.
Miałam masę rzeczy, które robiłam, ale w tym momencie na nic nie mam ochoty. Czas mi leci na odciąganiu mleka, a w przerwach pomiędzy głównie patrzenie w ścianę albo scrollowanie fejsa :/
Na pewno będzie wszystko dobrze. Super że dali te sterydy.
Lady Loka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2022
- Postów
- 6 564
Jestem szczepiona, ale nikt o te szczepienia i tak nie pyta.A ty jesteś szczepiona na covid, bo pamiętam, że na oddziałach neonatologicznych brak szczepienia był najczęstsza przeszkodą w wizytach. Ja w pon. do nich zadzwonię i się zapytam, co to za wytyczne, że aż tak ograniczają kontakt, który jest ważny.
Rachelita
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Styczeń 2022
- Postów
- 6 295
Jestem Mamą wcześniaka z 33tc. Nie mogłam odwiedzać Synka w szpitalu przez 18 z 23 dni jego pobytu ze względu na opryszczkę na twarzy. Dużo płakałam i gapiłam się w sufit. To co mi pomogło to fizyczne zmęczenie - spacery do naszego wiejskiego sklepu i sprzątanie, spotkania z koleżankami, prasowanie ubranek oraz granie w gry na telefonie, które nie wymagają używania mózgu.
Też się bałam, że nie nawiążę więzi z Synkiem ale tak nie jest. Ma już 7 miesięcy i całkiem nieźle się dogadujemy chociaż pierwsze kilka tygodni po jego wyjściu ze szpitala były ciężkie.
Trzymam mocno kciuki za całą Waszą trójkę
Też się bałam, że nie nawiążę więzi z Synkiem ale tak nie jest. Ma już 7 miesięcy i całkiem nieźle się dogadujemy chociaż pierwsze kilka tygodni po jego wyjściu ze szpitala były ciężkie.
Trzymam mocno kciuki za całą Waszą trójkę
Zadziałam w poniedziałek i dowiem się, o co chodzi, bo kurczę - w szoku jestem.Jestem szczepiona, ale nikt o te szczepienia i tak nie pyta.
Rachelita
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Styczeń 2022
- Postów
- 6 295
To nie jest jedyny szpital, który tak działa. W Bydgoszczy rodzice mogą wejść do dziecka na 2hl dziennie po wcześniejszym umówieniu. Nam to tlumaczyli pandemią i ograniczaniem ryzka przeniesienia covida. W lipcu i sierpniu czyli poza sezonem infekcyjnymZadziałam w poniedziałek i dowiem się, o co chodzi, bo kurczę - w szoku jestem.
@Lady Loka trzymam kciuki, jesteś mega dzielna
@aniaslu w szpitalu św Zofii wygląda to niestety podobnie, i z tego co się orientuję od rodziców wczesniaków w większości szpitali tak jest.
@aniaslu w szpitalu św Zofii wygląda to niestety podobnie, i z tego co się orientuję od rodziców wczesniaków w większości szpitali tak jest.
VERONICA89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Styczeń 2023
- Postów
- 4 210
Mogę napisać tylko to, że na pewno dasz radę przejść przez to wszystko dla swojego skarba życzę Wam dużo zdrówka
reklama
agaaataaaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Wrzesień 2020
- Postów
- 1 681
Ja rodziłam w grudniu w Lublinie, bliźniaki 35 tydzień i mimo że leżałam w szpitalu z nimi tydzień i tak na początku miałam z mężem tylko godzine dziennie i to na zapisy, także to chyba powszechne. Oni leżeli na wczesniakach a ja na patologiiJa tu inne pytanie. Jaki to szpital? Rodzice wczesniaków mają prawo przebywać ze swoimi dziećmi nawet całą dobę. Godzinę dziennie? Będę sprawdzać.
Podziel się: