Witam,
Mamy Volvo v40 2001. Przymierzyliśmy do niego fotelik Romer King Plus, jednak zbyt wysuniete zapięcia do pasów, powodują, ze fotelik można poruszyć w płaszczyźnie poziomej (po kilku szarpnięciach). Problemem jest to, że wystajace zapięcia pasów przymocowane na zbyt długich linkach (podobny problem poruszany był w przypadku samochodu marki opel) powoduje, że w zakresie 2-3 cm fotelik może się przemieścić. Pytaliśmy w serwisie i raczej nie ma możliwości skócenia zapięć by nie wystawały tak poza linie siedzenia.
Pytanie, czy podłożenie np złozonego koca/karimaty, które pozwoliłoby podnieść fotelik o te 2-3 cm jest bezpiecznym rozwiązaniem? Myślę, że podniesienie fotelika powinno go ustabilizować... Alternatywą jest Tobi, którego równiez przymierzyliśmy i lepiej trzymał się na miejscu, ale wydaje się on dużo mniejszy od King Plusa i obawiamy się, że syn szybko z niego wyrośnie. Ma teraz około 11 kg, prawie 15 miesięcy.
Mamy Volvo v40 2001. Przymierzyliśmy do niego fotelik Romer King Plus, jednak zbyt wysuniete zapięcia do pasów, powodują, ze fotelik można poruszyć w płaszczyźnie poziomej (po kilku szarpnięciach). Problemem jest to, że wystajace zapięcia pasów przymocowane na zbyt długich linkach (podobny problem poruszany był w przypadku samochodu marki opel) powoduje, że w zakresie 2-3 cm fotelik może się przemieścić. Pytaliśmy w serwisie i raczej nie ma możliwości skócenia zapięć by nie wystawały tak poza linie siedzenia.
Pytanie, czy podłożenie np złozonego koca/karimaty, które pozwoliłoby podnieść fotelik o te 2-3 cm jest bezpiecznym rozwiązaniem? Myślę, że podniesienie fotelika powinno go ustabilizować... Alternatywą jest Tobi, którego równiez przymierzyliśmy i lepiej trzymał się na miejscu, ale wydaje się on dużo mniejszy od King Plusa i obawiamy się, że syn szybko z niego wyrośnie. Ma teraz około 11 kg, prawie 15 miesięcy.