reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Jak usypiać maluszka... ?

Ja już naprawdę nie wiem co z tym nocnym spaniem . Dziś jak obudził się o 1 , tak potem co 2 godziny... Pediatra twierdzi , że zęby , ale tu mnie nie zaskoczyła- tak najłatwiej powiedzieć:cool:
 
reklama
Viburcol tez nie robi wrażenia na Patryku :-( teraz niby 4 górne mu idą, bo w sumie widać jak prześwitują przez dziąsełka, no i była noc gdzie nie mógł spać, dostał czopki, ale nie podziałały, usnął ze zmęczenia po dłuższym czasie lulany na rączkach, chociaz nie jest do tego nauczony i jak tak próbuję w ciągu dnia na dzremkę go ululać, to mi się wyrywa, płacze i dupa :-(
No ale nawiązując do drzemek popołudniowych to śpi już +/- o stałych porach po 40 min-120 min :-) ale w foteliku samochodowym, który już przymały jest na niego ;-p ale zawsze to coś :-)
Swoją drogą Martolinka nie wydaje Ci się, że pediatrzy jakoś tak niepokój u dzieci lub nieuzasadnione płaczki zwalaja na zęby??? Ja tak to odbieram, a przecież mogą to być wzdęcia, kaprysy, nudy czy coś, ale na zęby najlepiej zgonić;-(
 
Wiecie dziewczyny najlepiej zwalic na zeby i "miec swiety spokój". Lekarz ma "czyste sumienie" a mama niech sie martwi .

U nas zanim zęby wyszły też podejrzewałam nie wiadomo co a jak dolne jedynki się przebiły to były dwa wspaniałe dni i dwie super noce :D a potem górna jedynka i masakra....wyszła i spokój, teraz pcha się następna i masakra. Także już wiem co od zębów :)

A jak się ma wątpliwości zawsze można oddać mocz na posiew...
 
A ja powiem ze u nas jak byl mały to tylko przez kolki spał na rekach delikatnie bujany - masakra wszystkie drzemki u dziecka do 3 m-cy przesiedzialam z nim na rekach przed kompem lub tv. Myslalam ze garba dostane bo małego sobie na kolana oparłam wiec zaden ciezar. Teraz jak juz sie nie miesci to jemu równiez niewygodnie i sie wypina, wiec wyczuwam moment kiedy zasypia i chciałby sie poprzeciagac i ułozyc i ja go siup do lozeczka on sie poprzeciaga, rozwali i jest git :-D

U nas identycznie tyle że do 4 m-ca masakra i przez to nauczył się lulania.
 
zupelnie nie na temat ale wlasnie mi sie przypomnialo, ze snilo mi sie, ze zajrzalam Amelce do buzki a tam ona ma wszystkie zabki na dole juz a na gorze tylko dalej te dwie jedynki ....hahahaha
 
zupelnie nie na temat ale wlasnie mi sie przypomnialo, ze snilo mi sie, ze zajrzalam Amelce do buzki a tam ona ma wszystkie zabki na dole juz a na gorze tylko dalej te dwie jedynki ....hahahaha

Ja tez mialam taki sen - liczylam i miala 7 zebow! Wstaje rano, zagladam do buzi... a tam pusto:) Dopiero kilka tyg. pozniej wyszly pierwsze dwa:)
 
reklama
Do góry