A
Anonim
Gość
Dwa lata temu przechodziłam to samo,gdy moja córcia(wtedy 4-letnia)poszła do przedszkola to co dwa tyg. przynosiła jakieś choróbsko i od razu zarażała swojego (2-letniego)braciszka.Martusia jest dzieckiem bardzo silnym więc dzielnie znosiła choroby,niestety Pawełek od urodzenia miał duże problemy zdrowotne i musiałam walczyć u niego o każde 100 gram a każda infekcja powodowała u niego spadek wagi.Dlatego właśnie u niego zdecydowałam się na Rybomunyl.I muszę przyznać że pomogło-oczywiście nie od razu.Teraz moje dwa diabełki chodzą do przedszkola i jak na razie złapały dopiero jedną niewielką infekcje,a to uważam za duży sukces.