reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Jak U Was Ze Snem Maluszka?

idąc za rada siluni- wczoraj usypialiśmy nasze dziecko inaczej niż zwylke przyzwyczajeni byliśmy to robić (czyt. na rękach!!)- tzn. połozyłam małą do łóżeczka ok 21.30- ja opowiedziałam jej bajeczkę, tatuś pogłaskal,pocałował i wyszliśmy z pokoju- dziecko się darło w niebo głosy- co jakis czas chodziliśmy ją uspokajać- oczywiście bez brania na ręce- po godzinie mała była juz tak zmęczona i spocona,że zdecydowałam się ją przenieść do mnie na łóżko, aby przez cały czas móc ją wyciszać... i udało się o 23 już spała... może coprawda nie w swoim łóżeczku... ale tez nie na naszych rękach!!! Myślę,że stopniowo osiągniemy zamierzone efekty!!!!
 
reklama
Co do spania z dzieckiem w jednym lozko siostra powiedziala mi (studentka psychologii), za sa z tego same plusy jezeli chodzi o rozwoj dziecka-czuje bliskosc, bezpieczenstwo, czuje sie potrzebne i kochane. Jedyny minus to taki, ze trudno potem dziecko od tego odzwyczaic, no i rodzice nie maja intymnosci (czego mnie i tak nie dotyczy, hehe).
 
Sandra ja uwielbialam spac z mala w jednzm lozku . wysypialysmy sie obie bo jak trzeba bylo to tylko cyca wyciaglam i po krzyku ...ale wlasnie chodzilo nam o to zeby troche pobyc razem z G. on pracuje caly dzien i tylko wieczory mamy dla siebie i noce ...a zycie intymne to ci wroci szybciej niz sie spodziewasz ;-) zobaczysz....wierz ze ci sie wszystko ulozy kochana

Super Ewa , ze sie udalo choc w polowie :-) teraz tylko tak trzymac a skonczy sie na tym , ze mala bedzie sama isc spac ...oby tak dalej :-)

wiecie co wycztalam w takiej jednej madrej ksiazce, ze dzieci w 5+6 miesiacu juz teoretycznie nie potrzebuja karmienia w ciagu nocy i powinnynja cala przesypiac ....ale to chyba nie o naszych dzieciach byla mowa :-) :-) :-) :-)
 
Sandra ja uwielbialam spac z mala w jednzm lozku . wysypialysmy sie obie bo jak trzeba bylo to tylko cyca wyciaglam i po krzyku ...ale wlasnie chodzilo nam o to zeby troche pobyc razem z G. on pracuje caly dzien i tylko wieczory mamy dla siebie i noce ...a zycie intymne to ci wroci szybciej niz sie spodziewasz ;-) zobaczysz....wierz ze ci sie wszystko ulozy kochana

Super Ewa , ze sie udalo choc w polowie :-) teraz tylko tak trzymac a skonczy sie na tym , ze mala bedzie sama isc spac ...oby tak dalej :-)

wiecie co wycztalam w takiej jednej madrej ksiazce, ze dzieci w 5+6 miesiacu juz teoretycznie nie potrzebuja karmienia w ciagu nocy i powinnynja cala przesypiac ....ale to chyba nie o naszych dzieciach byla mowa :-) :-) :-) :-)

Tez czytalam o tym Silunia, ze po pierwszym polroczu dzieci moga spokojnie przespac cala noc bez karmienia i zeby je odzwyczaic od budzenia sie w srodku nocy, mozna zamiast mleka podac wode albo herbatke i wtedy maluch bedzie wiedzial, ze nie ma sensu budzic sie tylko po to :-) A co do mojego zycia intymnego to narazie nic nie zaopwiada tego, zeby mialo sie ozywic, hehe :-)
 
Cześć dziewczyny,
Mam pytanko moja Gabrysia od 3 miesięca przesypiała cała noc, mniej wiecej 2 tyg temu zaczeły się problemy ze spaniem. Malutka zasypia o 21 i budzi się o 8. Wszystko było by dobrze gdyby nie to, że w ciągu nocki budzi się co godzike, półtorej. wydaje nam się, że to przez to, że smoczek jej wypada ale niejesteśmy pewni. Czy może macie podobny problem, jeśli tak to powiedzcie jak sobie poradziłyście. Jeśli nie to i tak powiedzcie co robić bo już mamy dosyc wstawać co godzinke.

A może to ząbki? Dzieci wtedy częściej się budzą, bo ciepło wzmaga ból.

Moja tez się nie stosuje do przesypiania calej nocy bez pobudki, może dlatego że w nocy jest tłuściejszy pokarm i ona akurat takiego potrzebuje:confused: Ale na razie mi to nie przeszkadza
 
moja jak padnie ok 22 to spi do 7:-)

jeszcze co do usypiania, u nas jest z tym problem że mala nie toleruje smoczka i zamienniekiem jest pierś(bo ona nie usypia przy jedzeniu tylko przy samym ssaniu) wiec cholernie trudno będzie ja nauczyć do usypiania bez niej, wiem ze lekko nie będzie:no:
 
Jak polozylam wczoraj Sare przed 20:00 to obudzila sie o 5:00, zjadla i zasnela. No i spalysmy sobie do 8:00 :-)
 
moja mała zasnęla wczoraj sama bez noszenia na rękach!!! jeszcze chciałabym tylko,aby tak często się nie budziła na cycusia:-):-)
 
Ewa, gratulacje!! Zawsze jakis krok do przodu :-)
Moze jak Julcia zacznie jesc bardziej tresciwe i urozmaicone rzeczy to nie bedzie sie tak czesto budzic...
 
reklama
Do góry