hej, u mnie już ponad -17 kg ale też zrzucam to, co się jeszcze przed ciążą nagromadziło :
Mi gin nie kazał smarować na razie szwu, tylko jak najczęściej wietrzyć, ale zrobił mi taką piękną równą kreseczką w tak idealnym miejscu, że już zaczyna zarastać włosami łonowymi zgolonymi na czas cc :
że nic nie będzie widać. Mój gin znany jest z tego, że robi niziutkie piękne cięcia, cieszę się, że choć jedną bliznę mam ładną, bo te z operacji kręgosłupa na biodrze i plecach są fatalne
a szew też jeszcze czuję jak przedobrze i chcę za dużo zrobić
Rozstępy niestety też nabyłam, ale malutko i co najdziwniejsze... po ciąży jak tak szybko schudłam, ale też nie wiem czym z nimi walczyć, na mustellę trochę mi kasy szkoda
no i za dużo mam skóry na brzuchu ale walczę z nią balsamem 4 Pory Roku wyszczuplającym, śmiesznie tani (ok 7zł) ale rewelacja, stosowałam przed ciążą i teraz bardzo pomaga temu mojemu brzuchalkowi, już prawie go nie ma, a skóra na brzuchu nie jest tak wiotka ale ładnie napina się
Pozdrawiam