reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Jak się rozwijają nasze Skarby :)

reklama
A widzisz Wiolcia u nas nic nie ma po szczepieniach.

U nas też na szczęście przechodzą szczepienia prawie nie zauważone. Ja byłam w poniedziałek na ostatnim szczepieniu przed dłuższą przerwą. Mała ważyła 6700 czyli przez 7 tygodni przyszlo jej 1100 g a lekarka mówi mi, że za mało ...:confused::shocked2: no co za baba........
 
Krolcia spokojnie ja mu nie pozwalam stać. Jak go trzymam na rękach to wypina tyłek i staje na nogach, w wózku tez próbował ale na szczęście nie wykombinował jeszcze jak to zrobić;) Jeszcze ma czas więc ściągam go ku ziemi ;)

Kris w końcu po 2h marudzeniu śpi, dostał czopek więc mam nadzieję że pośpi dobrze.

kaczucha
ty sie lekarką nie przejmuj, to wcale nie jest mało a widać że dziewczyna ma odpowiedni przyrost.
 
ona to w ogóle bardzo "schematyczna" jest... jak jest w tabelkach i wykresach tak musi być... ja zaglądam do niej tylko przed szczepieniem, normalnie jeśli jest potrzeba korzystam z usług innego lekarza, o niebo lepszego od niej :-) ale mimo wszystko niekiedy czlowiek zastanowi się nad tym co powie lekarz...
 
wykupuję 5w1 a że ostatnio był chory to dziś był zaczepiony a żeby nie jeździć niepotrzebnie to pielęgniarka dała mu od razu WZW B. Można to tak??;-)
Ogólnie nastraszyły mnie pneumokokami i nie wiem co robić :-( Kris źle znosi szczepionki więc znów musielibyśmy się męczyć i jeździć po szczepieniach, które mało nie kosztują...
Wiolcia - można :tak: i tak standardowo robią ok 6. tyg - nie miałaś tak? Ja też szczepiłam tym systemem 5w1 i w 6. tyg dostał taki właśnie zestaw.
A co do pneumokoków - nie reaguj - głupie baby:szok: Krzysiu jest w domu i pewnie na razie jeszcze do żłobka wysyłac go nie będziesz, więc spokojnie poczekaj do 2 r.ż i wtedy zaszczepisz tylko jedną dawką - bezpieczniej i taniej :-)
 
Kaczucha olej lekarke....Moj jak tye przybral to nadwaga..
Ech rosna te nasz bąbele, rosną....
Wiolcia Ty go jednak zachęcaj do raczkowania, nie musi duzo i moze nawet najpierw chodzic ale chodzi o ruch naprzemienny przy raczkowaniu. Wazny jest. Kolezanki pielegniarki syn nie chcial raczkowac tylko na nogi od razu i ona go wlasnie do raczkowania zachecała ku mijemu zdziwieniu i ona mi własnie wytłumaczyła, ze raczkowanie jest wazne choc dzieci ksiązek nie czytaja i czasem to olewaja ;-) I jej syn i chodził i raczkował na raz ;-) Ku swemu niezadowoleniu..
Fif złapany pod paszki też baaardzo sztywny i sie odbija nogami z siedzenia ale wredna matka mu nie pozwala..;-).Sprezynowac zaczyna ale to norma w tym wieku..tylko moje biedne ręce!!!!!
 
Bodzinka ani ja, ani mój brat nie raczkowaliśmy tylko od razu chodziliśmy i nie bylismy jacyś gorsi od innych dzieci a nawet bylismy najlepsi w sporcie na całą szkołę. Ja uważam uczenie dzieci raczkować za bzdurę... moja koleżanka z mama chodziły na czworaka żeby dziecko raczkować nauczyć... po co?? Najwyraźniej Krzys odziedziczył to po nas, każde dziecko rozwija sie inaczej. Nie chce raczkować to go zmuszać nie będe :) To tak jak z opiniami o smoczku :) Ale dziekuję ci kochana za radę :*

Cristalrose masz rację! Dziękuję :* eh ta nagonka na szczepienia mnie wykańcza...
 
reklama
Wiolcia nie nie nie żeby dzieci nie raczkujace były gorsze, w żadnym razie tak nie uwazam. Po prostu cos tam z tym ruchem naprzemiennym jest...ale nie uczyc na sile bo jak nie zachce to sie nie nauczy.Ja tem nie uwazam zeby uczenie na siłe bylo dobre. Zachęcac i czekac ;-) Moze zacznie chodzic a potem raczkowac??? A moze bedzie biegał na czworakach jak Lolo w wieku 4,5 roku ;-) tez dobrze. ;-) Rózne dzieci sa a jak Ty nie raczkowałas to juz wiesz po kim Krzysiula tak sie rozwija :-)
Raczkowanie - Rozwój - arykuł
 
Do góry