reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Jak się rozwijają nasze Skarby :)

U nas w nocy odwrotnie - z brzucha na plecy :) A najchętniej z pleców na boczek - tak Puckowi najłatwiej zasnąć.

Pucek jest obecnie na etapie ponownego odkrywania swojego łóżeczka. Musieliśmy zdjąć el. nianię z ochraniacza i postawić za łóżeczkiem na stoliku, bo zielona kropka go fascynowała i wpatrywał się w nią zamiast spać. A ostatnio słyszeliśmy w pokoju przed odbiornik jakieś szumy - zero płaczu, tylko szum. Idziemy do pokoju, a tam Pucek próbuje przegryźć kabel od niani, który był dokładnie schowany za ochraniaczem...:/
 
reklama
Spanie na boku to jedyna pozycja Igora od początku... teraz zgubna, no bo "jak już jestem na boku to na brzuch tylko pół drogi zostało"... No i fik! A zaspany biedaczek nie bardzo może zatrybić jakby tu wrócić, ale nie ma tego złego, bo w łóżeczku ochraniacz jest tylko na trzech bokach, a czwarty to wyśmienita drabina. Zabawa na całego :D
 
Jaaaa gratuluję wszystkich wyczynów!!! Super, że z takich malutkich ludzików nasze dzieciaczki robią się samodzielne.
Olcia chciałabym zobaczyć Twoją córkę w akcji "siadanie w śnie" ;-)
 
hehe dałoby się to zrobić, ale musiałabym spać z aparatem :))) podczas obracania się z lewego na prawy boczek (i odwrotnie) z przyzwyczajenia chyba podrywa się do siadu i tak chwilę się posiłuje po czym odpuszcza lub ląduje na brzuchu właśnie najczęściej już w poprzek łóżka...
 
Dzisiaj zmieniałam pampersa rano dla maluszka i on podniósł tyłek, żeby podłożyć pampersa. Daje nogi do zakładania skarpet i spodni i skrzeczy, aż uszy bolą. Wiele nowych rzeczy już umie ale nie chce mi się pisac jedną ręką. Nawet siedział w misce trzymając się.
 
Gratuluję postępów - nie macie wrażenia, że coraz szybciej te nasze dzieciaczki się uczą? Kiedyś czekałyśmy wieki na pierwszy uśmiech, potem trzymanie główki, obrót etc, a teraz ....obroty na całego, raczkowanie...niedługo będą biegac;-)

Cypriano dopiero co opanował raczkowanie, a już dziś zaczął pełzac do przodu :szok: A do tyłu to już tempo ma takie, że nie nadążam koca podkładac (bo nie chcę, żeby szorował po dywanie). Myślałam, by podłożyc karimatę, tylko żeby on chciał w linii prostej raczkowac....;-)
 
u nas Miki też już od jakiegoś czasu sprytnie pełza do tyłu.....próbuje intensywnie ruszyć do przodu, dużo krzyku a i tak pełza do tyłu lub jak rak w bok :) Jak chce do przodu to przyjmuje pozycję jak do raczkowania czyli wygląda jak mały piesek

no i zauważyłam pierwszy biały punkcik na prawej dolnej jedynce- więc ząbki ruszyły :) czemu się nie dziwie bo jak go nosze to pozostawiam po domu kałuże śliny :)

coraz ładniej trzyma pion i rwie się do siadania ale mu za dużo nie pozwalam bo jeszcze taki "giętki" jest

a waży już chyba z 9 kg ;/ i naprawdę te kiloski czuć jak go nosze na rękach, mógłby ze 2 kilo mniej no nawet kilogram mniej mieć na liczniku ;/


Olek mi choruje, więc jak Mikiego mi nie rozłoży to dosłownie cud będzie- bo kichnięcia się pojawiły ;/


edit: bez kolacji 8600g i 72 cm ( urósł strasznie w ciągu kilku dni:szok:) Pulpecik mój mały :)
 
Ostatnia edycja:
Mamolka kawał chłopa :-)
Fifi najfajniej sie porusza na plecach i do tyłu hi hi hi. I skrzeczy przy tym i pokrzykuje niemilosiernie ;-)
 
Mamolka kawał chłopa :-)
Fifi najfajniej sie porusza na plecach i do tyłu hi hi hi. I skrzeczy przy tym i pokrzykuje niemilosiernie ;-)

jest duży :) taki zbity, bo fałdek nie ma za dużo- wdał się w rodzinie męża- jego wujek prawie 5kg na start, mama 4800g, ciocia 4600 i kruszynka wśród rodzeństwa 3100g- ostatnia z cioć
 
reklama
(...), a tam Pucek próbuje przegryźć kabel od niani, który był dokładnie schowany za ochraniaczem...:/
no proszę! Adaśko uwielbia kabel od telefonu:) jak tylko widzi, że rozmawiam przez tel stacjonarny, to tak piszczy, że trzeba go wziąć na ręće i wtedy z zamiłowaniem bawi się i zajada słuchawkę i kabel...
 
Do góry