mamolka
Fanka BB :)
Wiolcia nie nie nie żeby dzieci nie raczkujace były gorsze, w żadnym razie tak nie uwazam. Po prostu cos tam z tym ruchem naprzemiennym jest...ale nie uczyc na sile bo jak nie zachce to sie nie nauczy.Ja tem nie uwazam zeby uczenie na siłe bylo dobre. Zachęcac i czekac ;-) Moze zacznie chodzic a potem raczkowac??? A moze bedzie biegał na czworakach jak Lolo w wieku 4,5 roku ;-) tez dobrze. ;-) Rózne dzieci sa a jak Ty nie raczkowałas to juz wiesz po kim Krzysiula tak sie rozwija :-)
Raczkowanie - Rozwój - arykuł
Wiolcia- dzieci są różne- Olek na przykład pierwsze co to nauczył się pełzać, potem raczkować, wstawać przy meblach, a dopiero potem- po kilku upadkach na pupkę opanował siadanie :-)