reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Jak się czujesz mamo?

No właśnie,mój Maciej też nie potrafi sam sie zabawić:-(,nic mu się nie podoba wszystkie zabawki porozwala i chodzi cały czas za mną nic nie mogę zrobić.Jak jestem sama w domu to muszę go brać nawet do toalety.Nie potrafi się skupić nad niczym.Dziś przyszła nowa zabawka książeczka bardzo fajna lecą tam piosenki opowiadają wierszyki i co...zauroczenie minęło po pięciu minutach rzucił na podłogę i koniec.:-(Ale się rozpisałam:-):-)
Mam nadzieję że kiedyś się to zmieni;-)
Skąd ja to znam..ale to wszystko przez babcie..rozpuszczaja mi dziecko, mimo moich już wyraźnych, naprawdę wyraźnych zakazów!!:dry::dry:

A, zapomniałam dodać że jedyne co interesuje mojego syna to komputer,tylko patrzy kiedy tato odejdzie i już biegnie żeby pstrykać w klawiaturę albo jezdzić myszką.Potrafi podejść i go wyłączyć jak ktoś siedzi:-:)zawstydzona/y::szok:

To Filip też właśnie jedynie kompem potrafi sie zająć dłużej, tyle, ze mu nie pozwalam...:no::no:

Kochane dziecko z SARY chciała pomóc mamusi żeby się nie męczyła z papierami :-D:-D:-D
Milenka tez umie się sama sobą zająć na dość długo, ale jest jeden warunek - ktoś musi być - siedzieć/leżeć koło niej, wtedy jest ok :tak:

Sarunia bardzo pomocna...
Joasiek, u nas też Filip zajmie sie czymś dłużej, ale to tylko jak ktoś przy nim jest..wtedy pasuje, jak tylko zostaje sam "na polu" - zabawa sie kończy:confused::confused:
 
reklama
kto mnie przygarnie?
wszyscy spia łacznie z moim M on na kanapie w ciuchach i sie nie chce /moze obudzic
:baffled::-D
a innego wyrka nie mam w domu:-p;-)
buu
 
A jestem już strasznie zmęczona tą chorobą Mai. Dzisiaj była tak rozdrażniona w nocy, że w ogóle nie spała. Teraz też śpi tylko na rękach albo przy cycu. Czy ja kiedyś się wyśpię? A na dodatek dzisiaj Madzia dołączyła z rzyganiem i mam komplet. W domu ogólnie żałobnie się zrobiło, bo w tej katastrofie samolotowej zginęli Andrzeja koledzy...
 
Ewamat rany współczuję, naprawdę ja to sobie w takich chwilach powtarzam "wszystko się kiedyś skończy" - przytulam i życzę lepszej nocki i zdrówka dla dziewczynek
 
reklama
moja Ala dochodzi do siebie po tej cholernej jelitówce,ale my wykończeni...dziś w nocy wypiła mleczko i zaraz potem usrała się łącznie ze skarpetkami + prześcieradło!nie wiem,chyba żołądek jej się musi przyzwyczaić do normalnego jedzenia,kupki jeszcze niezbyt zwarte ma;(.no i została jej nerwowość,ale staram się to ignorować w miarę możliwości
 
Do góry