aqua1-23
Mama Marcowa 06` Wrześniowe mamy'08
Kinguś masz myśleć teraz tylko o sobie fasolce i karolci - zero wyrzutów !!!!!!!!
ja też poszłam szybko na zowlnienie bo moje kochane koleżanki z pracy wogóle nie przejmowaly sie tym, że jestem w ciąży - a naprawde chciałam zostać i pracować ale pamiętam taki moment mieliśmy mieć kontrole no i trzeba było wszystko doprowadzić do odpowiedniego stanu - zadna nie pofatygowała się żeby wejść na wysoką drabinę ( mimo,że je prosiłam) i poustawiać odpowiednio lampy w salonie - zlały to bo ja odpowiadałam za całośc i to odemnie zależało czy wypadniemy dobrze - zeszłam z tej cholernej drabiny porobiłam co trza i poszłam po zwolnienie - jak się dowieziały, że odchodze to wielkie pretensje , że mogłabym jeszcze robić i wogóle powiadomić je bo to nie jest tylko moja prawa - no nie wiem czy moja ciąża była ich sprawą - ale stwierdzilam ,że nie będe narazać dziecka i siebie i wiem,że tam już nie wróce
Madziu - ja też śle buziaki - no może w końcu dotrze do jego szrych komórek, że to nie jest zabawne i że nie jest sam
ja też poszłam szybko na zowlnienie bo moje kochane koleżanki z pracy wogóle nie przejmowaly sie tym, że jestem w ciąży - a naprawde chciałam zostać i pracować ale pamiętam taki moment mieliśmy mieć kontrole no i trzeba było wszystko doprowadzić do odpowiedniego stanu - zadna nie pofatygowała się żeby wejść na wysoką drabinę ( mimo,że je prosiłam) i poustawiać odpowiednio lampy w salonie - zlały to bo ja odpowiadałam za całośc i to odemnie zależało czy wypadniemy dobrze - zeszłam z tej cholernej drabiny porobiłam co trza i poszłam po zwolnienie - jak się dowieziały, że odchodze to wielkie pretensje , że mogłabym jeszcze robić i wogóle powiadomić je bo to nie jest tylko moja prawa - no nie wiem czy moja ciąża była ich sprawą - ale stwierdzilam ,że nie będe narazać dziecka i siebie i wiem,że tam już nie wróce
Madziu - ja też śle buziaki - no może w końcu dotrze do jego szrych komórek, że to nie jest zabawne i że nie jest sam