reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Jak samopoczucie, mamusiu?

święte słowa Asioczku!:tak:
Kinga - ja w sierpniu postanowiłam przepracować te 6 dyżurów do urlopu (oczywiście nikomu nic nie mówiąc o ciąży), potem wrócić, przepracować jeszcze4 do końca miesiąca i potem chciałam iść na zwolnienie - cóż... moja ciąża skończyła się 2 dyżury przed urlopem.... Jeżeli widzisz taką potrzebę - pędź na zwolnienie...
A tak na marginesie to w poniedziałek, w godzinach popołudniowych miałaś uśmiechnięta i wypoczęta przyjmować czyjegoś męża na herbatce...i co to będzie?? - ów czyjś mąż będzie ci ją musiał zaserwować ;-)
 
reklama
a tak poza tym to mam się nędznie, dziewczęta :( - wypluwam sobie płuca podczas kaszlu i mój brzuch tak przy tym pracuje,że będzie umięśniony tak jakbym robiła 200 brzuszków dziennnie;
dziś też już nie kręci mi się w głowi co było nagminne w dniach ostatnich - śmiałam się,że w końcu świat kręci się wokół mnie ;-)

dziś też byłam u fryzjera dla poprawy stanu psychicznego - ze skutkiem pozytywnym :-) i jeszcze zapłaciłam mniej kasy niż zwykle ;-);
młodzież śpi, mąż daleko - mam wieczór tylko dla siebie - a tu wanny brak aby sobie zrobić kąpiel tak jak Felqua;-) :-D ale dam sobie radę :-D
 
Tak, idę jutro po zwolnienie. postaram się, żeby było to z mojej strony bez wyrzutów sumienia :tak:


A co do mężów i gości... No cóż. Robię cudną i przepyszną herbatę... Iwosz zaległa, jej mąż potrzebuje, żeby mu podać filiżankę kinguśkowej herbatki, więc pofatyguje się do nas :-p
 
kingusia: zadnych wyrzutow sumienia, ja cie prosze!! ;-) wiesz ze to najlepsze dla ciebie, fasolki, karoli itd. nie musze wyliczac :-p

zazdroszcze ci tego poczucia bezpieczenstwa, naprawde, chodzi mi o drugie dzieciatko. ja bardzo bym chciala, ale przez ten nasze "malzeskie" klopoty nie bardzo chce sie na to narazie (i przez najblizszy czas) zdobyc, bo szczerze mowiac nie bardzo wiem,czy nei skonczy sie to rozwodem...a nie chcialabym skazywac sie na samotnie wychowujaca matke zdwojka dzieci i przede wszystkim dzieciom fundowac takiego kolowrotka....
 
Kinia - w sumie z deka kawalątek drogi ma na tę herbatkę :confused::happy2::cool:

cóż to może świadczyć tylko o dwoch rzeczach:
- po pierwsze - o tym jak pyszną herbatkę robi Kinga
- po drugie - jak bardzo Iwosz zaległa chorobowo ;-):-D:rofl2:

Magda - duża buźka z daleka, aby cię nie zarazić ;-) lub :ninja2:(buziak w maseczce)
 
no właśnie się zastanawiam czemu jeszcze nie spicie - ja to rozumiem - mam takie napady kaszlu nocą,ze boję się trochę położyć :shocked2:, ale wy??
 
reklama
kaska: no to kobitko trzeba jakies nowe "zapoznania" zorganizowac. teraz bedzie czas przedswiateczny, kazdy w rozjazdach moze wpadnei komus do glowy odwiedzanie starych znajomych ;-)

iwosz: dziekuje za buziaki (te w maseczce i te bez) :-p :cool2:

ja tez uciekam, papatki do jutra dziewczynki
 
Do góry