reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Jak samopoczucie, mamusiu?

reklama
Kasia teoretycznie pod koniec listopada ma być nowy używany silnik. ale to teoria.
mama nie ma autka ani prawa jazdy. teście mają nas głęboko w dupie. dowozów ie ma. chyba że z jakieś fundacji, ale mam opory tam iśc. są dzieci niepełnosprawne bardziej potrzebujące.
 
Kasia 2 razy w tyg. centrum S-ca ok.20zł w 1 stronę. dwa razy w tyg. Dąbrowa Górnicza ok.30zł w jedną stronę. w niedzielę rehabilitacja na basenie - droga w jednąstronę ok. 20-25zł. raczej odpada.czyli ok.250zł na tydzień. raczej odpada. to tygodniowy koszt ćwiczeń prywatnych. i tak na basenie poszli nam na rękę, że nie przepadają nam ćwiczenia, bo inaczej 400zł byłoby w plecy
 
reklama
Dobrze, ze mozna na was liczyc:) :-D
Widze, ze wy wszystkie to turystki cala geba jestescie, bo ja ani razu samolotem nie lecialam bo sie go panicznie boje:zawstydzona/y:
Ale skoro tak mowicie, to moze faktycznie sie zdecyduje?
Co do meza- och, on jest uroczy jak sie kolo niego skacze i spedza czas tak jak on chce oraz nic od niego nie wymaga, Spiecia pojawiaja sie jak chce pomocy (np. w zmyciu naczyn, zajecia sie Ola przez godzine, albo jak mu zwroce uwage (np. zeby nie dokuczal Oli czy psom). Wiec wyjazd czy wspolne spedzanie wieczorow nic tu nie zmieni. Wiele razy juz fajnie spedzalismy wieczory w domu jak Ola spala (albo poza domem jak bylismy u tesciow), ale na drugi dzien on i tak mial humory z byle powodu.
Wlasciwie zamiast meza to mam w domu dorastajacego syna:-D I czasem mam juz tego dosyc:-( Brakuje mi prawdziwego partnera. Nie wiem czy jest jakakolwiek szansa ze on dorosnie. Obserwuje go od jakiegos czasu, wyciagam wnioski z roznych sytuacji i niestety wyglada na to, ze to juz taki typ. Duzo gada, na wszystkim zna sie najlepiej, do tego leniwy potwornie i obrazliwy jak male dziecko albo jaka panienka. Najdrobniejsze zwrocenie uwagi wywoluje burze. Natomiast on krytykuje wszystkich i wszystko.
Juz sie nawet nie zloszcze. Tylko meczy mnie to troche.

Kaska! -trzymam kciuki za samochod !:-)
 
Do góry