Emcia
Marcowa Mama '06
zwiedzamy irlandie z dziadkami i jest naprawde bajer-dzis bylismy w zoo-takim w ktorym zwierzaki maja stworzone naturalne warunki zycia-pelikany dreptaly sobie chodnikiem,malpki tez,kangury przechodzily do ludzi i mozna bylo poglaskac-super!!!a no i bylismy w ostatnim porcie z ktorego wyplynal tytanic-zdjatka wkleje jak znajde chwilke
po weekendzie nie chce mi sie do pracy............
OOO!!! Sylwia widze, ze bylas w Fota Wild Life Park!!! No i w Cobh!!! Moje dwa najulubiensze miejsca w Irlandii, jak mieszkalismy w Cork to prawie co weekend bylismy a do foty z ella mialam roczny bilet i ze dwa razy w tygodniu na spacerek jezdzilysmy! Bo ja mialam tam 15 min samochodem.... No i cobh....Moj pierwszy weekend wyjazdowy z mezem jak sie tylko poznalismy... uwielbiam ta miescinke!!! A w katedrze byliscie?? Piekna, nie???
A ja ciagle na nic nie mam czasu... Dzis bylam u lekarza od szczeki i goi sie ok! No i jezdze do pracy po sadach po calej Irlandii i padam na ryjek... Chociaz niby to nie ciezka praca bo wiecej siedze na tylku niz tlumacze ale potem podroz do domu czasem tylko 30 km a czasem 200! No i wez siedz tyle godzin w sadzie a potem w samochodzie... Dobrze, ze tylko 3-4 razy w tygodniu i ze tesciowa zajmuje sie Ella bo inaczej bym nie pracowala, bo bym jej nie zostawila!
Ide poczytac co tam u was.... Buziaki dla wszystkich!!!;-)