ja też sama - Piotrek na konferencji na Mazurach, ale dzień spędziłam towarzysko - najpierw na slubie kolegi a potem odwiedziłam swoją starą wspólnotę - rany, jak mi ich brakuje - nie zdążyłam z każdym porozmawiać - tyle czasu, tyle tematów.... dopiero wróciliśmy (ja z Krzymkiem)
a jutro na piknik lotniczy do Góraszki - pierwszy raz - ciekawe jak będzie?
a jutro na piknik lotniczy do Góraszki - pierwszy raz - ciekawe jak będzie?