reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Jak samopoczucie, mamusiu?

mój mądry mąż kupił wielką akrylową narzutę czy koc nie wiem co to grubą ładną ale cholera za 400 zł i to jeszcze do pralki mi się nie mieści trzeba ją czyścić chemicznie :mad: :mad: :mad:
 
reklama
KingaP pisze:
Najnowsza ma tytuł :"Żaba". Byłam dziś w księgarni, ale nie kupiłam, bo kosztuje ponad 30 zł :( a u nas teraz inne wydatki. zgadnijcie jakie??

Za to nabyłam w kolejnej ciuchbudzie piękną narzutę na łóżko, Wełniana. Kosztowała 20 zł :) Piorę ją właśnie :)
Kinga! - nie drażnij mnie z tymi ciuchbudami bo nie ręczę za siebie ;)
ja nigdy nic nie mogę tam trafić!!!!!!!
a mam przyjaciółkę, która ma hopla na punkcie ciuchów i ciągle coś wyszpera szczęściara
 
koga! ale to są wyjątki. Nigdy tez nic nie umałam wyszperać. Teraz (i tamtym razem też) pomogła mi pani sprzedawczyni. Podgadałam ją i sama mi zaczęła pokazywać ;)
 
Koga, ja też latam z laskami po "pewexach" - obkupiłyśmy się w mega modne ciuchy, oryginalne, w ubiegłym roku kupiłam Big Stary za 12zł - w idealnym stanie
moja kolezanka non stop buszuje i kupuje ciuchy dwójce swoich dzieci - dzieciaki maja obłędne ciuchy, ja raz kupiłam NOWE body z metkami i to 4 sztuki, każda po 2zł!!!
szkoda, że teraz jestem unieruchomiona na cały miesiąc
 
Kochana, a przecież Twój Krzyś to złota rączka... Może mógłby zrobić Ci taki "wózeczek" na jedną nogę?? Wtedy mogłabyś buszować od rana do wieczora... :laugh: :laugh: :laugh:
 
ja co wejde do ciuchlandii to wychodze z poełna reklamówk aza 20 zł :)tak jak dzisiaj na przykłąd, osobno komis dla malucha - tam trochę drożej (Kinga polecam Ci ten komis na Witkiewicza, to koło mnie, a potem wpadaj do mnie ;) )

kolezanka moja zabroniła mi o tym mówić przy jej mężu - bo ona nie potrafi tak tanio się ubrać :)

nawet moja mama nauczyła sie wcjhodzić do tych sklepów i coś wybierać...
 
KingaP pisze:
Kochana, a przecież Twój Krzyś to złota rączka... Może mógłby zrobić Ci taki "wózeczek" na jedną nogę?? Wtedy mogłabyś buszować od rana do wieczora...  :laugh: :laugh: :laugh:

ta... on żałuje, że nie mam gipsu, i to specjalnie obciążonego żebym nie mogła wstawać ;)
rano zrobił mi śniadanie, zostawił koło łóżka, herbata w termosie, jakbym cholera inwalida I grupy była! do WC i tam musze przecież iść, więc po co te ceregiele! tylko basenu koło łóżka brakuje ;)
w szkole średniej zaparłam się i jeździłam autobusem 25km w jedną stronę do szkoły ;) gips miałam na całej nodze, mama rwała włosy, a ja przynajmniej nie miałam zaległości - to była klasa maturalna
 
Jezu!!! Osinka!! ja tak nienawidziłam swojej szkoły w klasie maturalnej, że gdybm miała tylko okazję nie być na lekcjach..... całe szczęście ten koszmar mam za sobą !!! uffff
 
KingaP pisze:
Jezu!!! Osinka!! ja tak nienawidziłam swojej szkoły w klasie maturalnej, że gdybm miała tylko okazję nie być na lekcjach..... całe szczęście ten koszmar mam za sobą !!! uffff
myślisz, że ja lubiłam matme?? ;) nudziło mi się w domu, potem juz nawet kuli nie brałam ze sobą ;) durnota ze mnie
 
reklama
Do góry