reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak rosniemy... :)

reklama
a mój skrabek waży 6900g i ma 62cm dziś był ważony i mierzony przed szczepieniem. nie ma jak mleczko mamusi-karminy wyłącznie naturalnie :rofl2::tak:
 
aga-pg: ale Antoś jest duży, więc wagę ma proporcjonalną do wzrostu :tak: Nic tylko pogratulować że dzieciątko tak pięknie Ci rośnie! Absolutnie się tym nie przejmuj ;-)
Ja też ważyłam prawie 9kg w wieku 4 miesięcy a wzrostu miałam 69cm. A potem w podstawówce i liceum byłam raczej chudzielcem, więc to wszystko się może zmienić
 
po pierwsz chopaki sa zawsze wieksi :rofl2:
a po drugie mnie tak pocieszała kolezanka i miala racje zawsze bedzie miał z czego zgubic jak zachoruje
i on nie jest taki az wielgasny
jest bardzo długi i z tego ta waga
moze koszykarz ci rosnie
 
chłopaki raczej większe :-D:-D:-Da mój to raczej jest krasnoludek :tak::tak:może jak zacznie jeść coś innego niż mleczko od mamusi to poleci do przodu:eek:
 
No to moja Tosia pobija wszystkich- i wcale nie jestem z tego szczęśliwa:-)
Byłyśmy dzisiaj na trzecim szczepieniu i wymiary Tośki to:
waga 8450g!!!!:-D:-D:-D
długości nie mierzyła pielęgniarka
główka- 43,5 cm
kl.pierś. -44,5
Tak więc Antosie i Antoninki największe:tak::-);-)
 
reklama
Oli też dziś po ważeniu przy okazji szczepienia:
waga - 8 kg
długość - 74 cm
główka - 42 cm
kl piersiowa 45 cm

Także wcale już taki grubasek z niej nie jest. Tak jak mi się wydawało waga przystopowała - od ostatniego ważenia (3 tygodnie) przybrała około 300 g.
 
Do góry