Dziewczyny i ja mam nadzieję,że założycielka wątku jest już w szpitalu.
Poza tym nie ma sensu dawać jej jakichkolwiek rad,bo to jest jak grochem o ścianę i wypruwanie żył na marne!!!
Pani alfa i omega jest mądrzejsza od radia
Ja 12 lat temu urodziłam przez cc córeczkę w 36,4hbd,niby już nie wcześniak,a jednak.Co z tego,że ważyła 3140 g i mierzyła 49 cm,skoro miała problemy z oddychaniem i przyjmowaniem pokarmu.Miała zachłystowe zapalenie płuc itd.Niestety kilka dni leżała na OIOM-mie,zanim dołączyła do mnie.
Jestem zszokowana tym co ta damesa wypisuje!!!
Moja droga posłuchaj Franiowej Mamy,ona wie co mówi i pisze.
Ma wspaniałego syneczka Franusia,który urodził się przedwcześnie,o ile pamiętam w 31tc.Czytałam i nadal podczytuję Franiowej wątek,ile razy czytam,tyle razy spłakuję się do granic możliwości.To pomyśl kochana,co musiała przeżywać Franiowa Mama,jak drżeć o życie syna.Dzięki Bogu,lekarzom i uporowi i miłości mamy Franusia,mały wyrósł na SUPER trzylatka,jest śliczny i bb ciotki bardzo go kochają!!!Ale przed nim jeszcze sporo pracy!
Czy ty też chcesz tak drżeć i płakać i modlić się po nocach o życie i zdrowie swojego dziecka,chcesz maleństwu zafundować całe zło tego świata
Ja mam 6 dzieci i nigdy świadomie nie chciałabym przyspieszenia porodu maleństwa,bo mi się nudzi itp.
Poza tym w szpitalu nie ma nudy,już o to się lekarze i położne i współlokatorki postarają.Badania,ktg ,a wieczorami możeb być nawet wesoło.
Mimo wszystko powodzenia i zdrowia dla Was.