reklama
mamaGabisi
Fanka BB :)
My też jesteśmy amatorami planszówek, ale o duszkach nie słyszałam. W tę sobotę tłukliśmy pędzące żółwie, wyprawę do dżungli i owocowy wyścig. A w niedzielę pojechaliśmy na warsztaty robić ozdoby wielkanocne - czyli dzieci robiły, a rodzice pili kawki i koktajle - weekend idealny
MamaGabisi ja tez lubie takie 2 w 1 dzieci kreatywnie spedzaja czas , a rodzice sie wyluzowuja Te Duuszki to jakas nowosc, pewnie dlatego nie slyszalas my gralismy w to ostatnio u znajomych razem z dzieciakami i dorosli bawi sie rownie dobrze jak dzieci. A przy tym gra jest mega ksztalcaca, uczy logicznego myslenia (tu tatusiowie robili wyscigi) i cwiczy refleks.I najwazniejsze nie jest trudna dla dzieciakow.
Jacek_i_Jagoda
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Kwiecień 2009
- Postów
- 692
mamaGabisi możesz w skrócie opisać "Owocowy wyścig"? To nowa gra i jeszcze nic o niej nie mogę znaleźć po za zdjęciem pudełka. Z tej serii mam "kolorowy zawrót głowy" i "Kosmiczna misję"
- Dołączył(a)
- 24 Kwiecień 2014
- Postów
- 10
Kaczor donald?? Uwielbiałam jako dziecko! mój tato umiał go naśladowac (a dopiero niedawno dowiedziałm się, ze to boberek podkłada głos, ten sam, co króla juliana ) U mnie zaczęlo się od tego, ze miałam problemy z czytaniem przez wade wymowy - wstydziłam się i nie chciałam. Kiedyś tato kupił Donalda i spodobało mi sie czytanie chmurek. Potem zaczęły się tez ukazywać takie grube tomicha, ale już byłam starsza i to była końcówka mojej przygody... Ale to chyba dalej jest w sprzedaży?
Do czego nie podkładał głosu Boberek? Ale faktycznie, pamiętam, ten charakterystyczny głos pechowego Donalda Z tego co mi się tłucze w głowie to w tych cieniutkich książeczka o Donaldzie to przeważnie właśnie miał pecha wszelkiego rodzaju czy jakoś go wujaszek wykorzystywał do brudnej roboty, natomiast w grubych gigantach, tam to Kaczor Donald zmieniał się w Superkwęka i w ogóle ratował sytuacje i świat nieraz
Uzbieraliście wszystkie wakacyjne tomy, żeby mieć ten obrazem z okładek?My czekamy w domu niecierpliwie na najnowszy komiks Giganta "Porwani za młodu", bo 19 wyjeżdżamy na wakacje i musimy go zabrać koniecznie.
to zależy czy oprócz przyjemności chcemy też rozwijać umiejętności dziecka - np kreatywność, komunikację społeczną etc. Fajnie byłoby zaplanować z innymi mamami np piknik, gdzie dziecko miałoby kontakt z rodzicami i rówieśnikami - na pikniku z mamami i córkami można np grać w staromodne gry ruchowe czy planszowe, robić bukiety z kwiatów polnych, wspólnie zaplatać włosy w stylu retro czy zorganiować konkurs na najpyszniejszą przystawkę z kosza piknikowego
reklama
Podziel się: