Muszelka05
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Maj 2009
- Postów
- 333
1. Moje "niemal" dotyczylo tego, ze kiedy ja "przylapal" to tego jeszcze nie bylo. I powiem tak: jesli nie wie, ze to trwa - to nie ma powodow do takiego zachowania. Niepewnosc powinna wzbudzac wieksze starania aby ten ktos mial z nami dobrze i byl z nami szczesliwy. A nie pograzac wszystko jeszcze bardziej. Natomiast jesli wie i dlatego tak sie zachowuje to musi byc glupim sadysta. Glupim, bo nic z tym nie robi, a sadysta, bo latami pozwala na takie zachowanie chyba tylko po to aby miec okazje do ciaglego znecania sie.
2. Nie wiem co to wszystko ma za znaczenie. Bylo pytanie o rade a skonczylo sie na roztrzasaniu zycia obcej nam osoby, ktora wcale nas o to nie prosila. Nie pytala: Co myslicie? Tylko: jak to zrobic!
2. Nie wiem co to wszystko ma za znaczenie. Bylo pytanie o rade a skonczylo sie na roztrzasaniu zycia obcej nam osoby, ktora wcale nas o to nie prosila. Nie pytala: Co myslicie? Tylko: jak to zrobic!