reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Jak nie zwariować ze stresu przed kolejną CP?

Bo mnie niestety tez to spotkało. Bylam na kontroli w szpitalu i Pani przy pobraniu krwi mówi że bedzie trzymać kciuki żeby byla wysoka. A ja jej na to żeby lepiej trzymała żeby 0 było.
No mi się już ulalo dzisiaj, zwłaszcza ze spadek rzędu 20 % wiec się martwię a takie pitololo po raz kolejny już mnie drażni. Różnie bywa wiec takie teksty są nie na miejscu, są osoby które bardziej to przezywają ode mnie, są bardziej emocjonalne, co jak na taką trafi? Po co to komu?
 
reklama
Ja Już się naczytałam, że beta rośnie skokowo, że nie zawsze jest tak że przyrost 100%, może być mniej czasem, więc licze że przy tak niskich wartościach może jeszcze jest jakaś szansa na to że ta beta ruszy zwłaszcza że...
- odnalazły się moje bolące cycki 😅
- czuje dziwny ból tam gdzie te całe spojenie łonowe, takie jakby mrowienie, nie wiem to takie inne dla mnie
- w sumie od wczoraj nie było krwi, dzisiaj nawet miałam biały śluz
Także już jakaś mała nadzieja we mnie kiełkuje że może jednak ta bubka w brzuchu gdzieś się tam trzyma i się nie poddaje
 
Ja Już się naczytałam, że beta rośnie skokowo, że nie zawsze jest tak że przyrost 100%, może być mniej czasem, więc licze że przy tak niskich wartościach może jeszcze jest jakaś szansa na to że ta beta ruszy zwłaszcza że...
- odnalazły się moje bolące cycki 😅
- czuje dziwny ból tam gdzie te całe spojenie łonowe, takie jakby mrowienie, nie wiem to takie inne dla mnie
- w sumie od wczoraj nie było krwi, dzisiaj nawet miałam biały śluz
Także już jakaś mała nadzieja we mnie kiełkuje że może jednak ta bubka w brzuchu gdzieś się tam trzyma i się nie poddaje
Spokojnie, niedługo wizyta :)
 
reklama
Do góry