reklama
Cześć Dziewczyny!
widzę, że Wasze pociechy mają już po kilka miesięcy, więc mam pytanie odwołujące się do Waszej wiedzy zarówno teoretycznej jak i praktycznej. Moja Niunia ma 2 tygodnie i generalnie nie mam problemów z jej usypianiem, bo jak to noworodek większość czasu śpi. Jednakże zdarzyło jej się pomarudzić i nie spaćod 20 do 5 rano, albo od 17 do 1 w nocy. To co mnie zaniepokoiło, to że spała później 9-10 godzin! przecież noworodek ma się budzić na karmienie co max 3,5 godz. i nie wiedziałam, czytak jak każą budzić ją i ryzykować dalsze marudzenie. Sama zresztą lubię spać i raz po przebudzeniu po prostu zorientowałam się ile czasu minęło od ostatniego karmienia. Poza tym nie zaobserwowałam po tak długiej przerwie żadnych niepokojących objawów u Małej. Podeślijcie mi proszę jakieś uwagi albo spostrzeżenia dotyczące waszych pociech. Pozdrawiam!
widzę, że Wasze pociechy mają już po kilka miesięcy, więc mam pytanie odwołujące się do Waszej wiedzy zarówno teoretycznej jak i praktycznej. Moja Niunia ma 2 tygodnie i generalnie nie mam problemów z jej usypianiem, bo jak to noworodek większość czasu śpi. Jednakże zdarzyło jej się pomarudzić i nie spaćod 20 do 5 rano, albo od 17 do 1 w nocy. To co mnie zaniepokoiło, to że spała później 9-10 godzin! przecież noworodek ma się budzić na karmienie co max 3,5 godz. i nie wiedziałam, czytak jak każą budzić ją i ryzykować dalsze marudzenie. Sama zresztą lubię spać i raz po przebudzeniu po prostu zorientowałam się ile czasu minęło od ostatniego karmienia. Poza tym nie zaobserwowałam po tak długiej przerwie żadnych niepokojących objawów u Małej. Podeślijcie mi proszę jakieś uwagi albo spostrzeżenia dotyczące waszych pociech. Pozdrawiam!
stanola
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 27 Maj 2005
- Postów
- 97
no czesc!
tak na wstepie powim,ze nie masz czym sie martwic !!!
moje dziecko wczoraj skonczylo 3 miesiace a od 2 go tygodnia zycia przesypia cale noce
i nie jeste w tym nic zlego tez mialam ten sam problem
czy powinnam budzic i karmic ????????????????????????
ale nie - nie jest to konieczne
np. teraz moja coreczka spi od 19.40 i bedzie tak spal do 6-7 rano i jest generalnie bardzo zdrowa
poprostu taki jej urok przesypia cale noce
wiec nei martw sie i bron Boze nie budz jej ...bo jak bedzie glodna to nic sie nie martw upomni sie o swoje tak wiec ciesz sie ze spi i niech spi jak najdluzej i nic sie nie martw naprawde
w ciagu dnia powinna nadrabiac nocne zaleglosci
np.moja coreczka w ciagu dni je dosc czesto a w nocy nic
i nie jest to nic niepokojacego
pozdrawiam
ola
tak na wstepie powim,ze nie masz czym sie martwic !!!
moje dziecko wczoraj skonczylo 3 miesiace a od 2 go tygodnia zycia przesypia cale noce
i nie jeste w tym nic zlego tez mialam ten sam problem
czy powinnam budzic i karmic ????????????????????????
ale nie - nie jest to konieczne
np. teraz moja coreczka spi od 19.40 i bedzie tak spal do 6-7 rano i jest generalnie bardzo zdrowa
poprostu taki jej urok przesypia cale noce
wiec nei martw sie i bron Boze nie budz jej ...bo jak bedzie glodna to nic sie nie martw upomni sie o swoje tak wiec ciesz sie ze spi i niech spi jak najdluzej i nic sie nie martw naprawde
w ciagu dnia powinna nadrabiac nocne zaleglosci
np.moja coreczka w ciagu dni je dosc czesto a w nocy nic
i nie jest to nic niepokojacego
pozdrawiam
ola
dzięki Olu!
Majka przespała dziś najpierw 5 godz, obudziła się i zjadła, a następnie spała 6,5godz. Jak to mówią "złote dziecko" co śpi po nocach.
chciałabym, żeby tak zostało
mam nadzieję, że to naprawdę normalne, bo w szpitalu położne kazały mi ją budzić...
pozdrowienia
Beata
Majka przespała dziś najpierw 5 godz, obudziła się i zjadła, a następnie spała 6,5godz. Jak to mówią "złote dziecko" co śpi po nocach.
chciałabym, żeby tak zostało
mam nadzieję, że to naprawdę normalne, bo w szpitalu położne kazały mi ją budzić...
pozdrowienia
Beata
margot
Mamma Mia!
- Dołączył(a)
- 4 Październik 2004
- Postów
- 12 235
Mój synek w pierwszym miesiącu życia też potrafił spać 8-9 godzin i miłam podobne nipokoje - jednak na wadze przybierał ładnie i był zdrowy. Lekarka mówiła, żeby nie budzić, więc nie budziłam. Teraz te cudne czasy odeszły niestety w przeszłość. Budzić trzeba tylko dzieci z mocną żółtaczką, bo mogą się odwodnić (mają zahamowany naturalny odruch budzenia się z głodu i pragnienia)
stanola
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 27 Maj 2005
- Postów
- 97
wrocilam wlasnie od lekarza ktorego dodatkowo spytalam sie czy powinnas budzic dziecko
i kategorycznie zaprzeczyla
tak wiec zycze ci wiecej przespanych nocy
i sobie tez zyczeby mojej coreczce sie nagle odwidzialo.
najwazniejsze ze przybywa na wadze
i kategorycznie zaprzeczyla
tak wiec zycze ci wiecej przespanych nocy
i sobie tez zyczeby mojej coreczce sie nagle odwidzialo.
najwazniejsze ze przybywa na wadze
Moja córcia od początku bardzo dobrze spała, przesypiała ciurkiem 6 godzin, a od 2-go miesiąca życia śpi całą noc - od 20.00 do 6.00 albo 7,00 rano. Na początku dosyć mocno ulewała i lekarka kazała mi ją budzić gdyby w dzień spała dłużej niż 3 godziny i zapomniała o jedzeniu ale w nocy miałam jej nie przeszkadzać.
Dla mnie jest trochę dziwne, że noworodek potrafi nie spać od 20,00 do 5,00 rano....mimo, że później odsypia......chyba, że jest nocnym markiem i odwrócił sobie dzień z nocą
....ale myslę, że dzieciaczki są na tyle mądre, że same sobie ułożą dzień i nie trzeba w to ingerować jeśli są zdrowe i prawidłowo sie rozwijają
Dla mnie jest trochę dziwne, że noworodek potrafi nie spać od 20,00 do 5,00 rano....mimo, że później odsypia......chyba, że jest nocnym markiem i odwrócił sobie dzień z nocą
....ale myslę, że dzieciaczki są na tyle mądre, że same sobie ułożą dzień i nie trzeba w to ingerować jeśli są zdrowe i prawidłowo sie rozwijają
no właśnie, mi też się to wydawało dziwne, ale na szczęście zdarzyło się tylko raz! miałam wrażenie, że ona tak się sama nakręciła na "niespanie", że dopóki nie padnie to nie zaśnie. myślałam tylko że szybciej padnie...
w każdym razie jestem spokojniejsza dzięki waszym doświadczeniom! dzięki Ola za wiadomości" wprost od lekarza"
Majeczka śpi spokojnie, budzi się raz w nocy na karmienie i śpi do 8-9 rano. super! mam nadzieję, że dużo się później nie zmieni!
w każdym razie jestem spokojniejsza dzięki waszym doświadczeniom! dzięki Ola za wiadomości" wprost od lekarza"
Majeczka śpi spokojnie, budzi się raz w nocy na karmienie i śpi do 8-9 rano. super! mam nadzieję, że dużo się później nie zmieni!
reklama
aniaz
neo-BB-fitka
- Dołączył(a)
- 25 Październik 2004
- Postów
- 2 130
moja majka jak miala tydzien-dwa tez spala 6 godzin ciurkiem. ja w tym czasie mialam troche problemu z pokarmem, tzn bylo go malo. lekarka kazala corcie budzic, jak sie wyrazila "oona sie nie budzi nie dlatego, ze nie jest glodna, ale dlatego, zeby oszczedzic energie" i zaleciła wybudzanie i nocne karmienie. Zaznaczam jednak, ze w naszym przypadku chodzilo o stymulowanie piersi i zwiększenie produkcji mleka, a mała nie przybierała w rekordowym tempie...
Jeśli u Ciebie maleństwo prawidłowo rosnie, a Ty sama masz mleko, nie ma się czym przejmować. Raczej jest się czym cieszyć .
pozdrawiam
aniaz
Jeśli u Ciebie maleństwo prawidłowo rosnie, a Ty sama masz mleko, nie ma się czym przejmować. Raczej jest się czym cieszyć .
pozdrawiam
aniaz
Podziel się: