Ja juz przestalam sie doliczac, pogubilam juz dawno daty. Miesiaczka, USG, wszystko zakrecone. Wedlug miesiaczki powinnam urodzic 24 czerwca, wedlug USG moje dzieciatko rosnie szybciej i wychodzi na to ze ma tydzien wiecej, wiec powinnam rodzic 17 czerwca.
Lekarz sie wahal jeszcze wczesniej cesarka czy normalny porod, ze wzgledu na kilka drobiazgow, wiec poczatkowo termin byl na 10 czerwca. A prawda jest taka, ze jak ja sie doliczam to wychodzi mniej wiecej jak na suwaczku, ok 19, 20 czerwca.
Jak bedzie... to tylko bog wie i moje malenstwo.
Pani macica dzieciaczka chciala wydelagowac juz od 6 miesiaca (przedwczesne skurcze) narazie lykam tabletki i leze ...( no przynajmniej sie staram :
) Ale jeszcze kilka dni i tabletki pojda w odstawke, wtedy zobaczym. Byle szczesliwie i bez komplikacji do 36 tygodnia, zeby byla pewnosc ze maluch jest bezpieczny.
Pozdrawiam i wszystkim mamuskom i brzuszkom zycze zdrowka, jak i nam ...bo to najwazniejsze