reklama
asiorek1980
Mamy styczniowe 2007
- Dołączył(a)
- 25 Lipiec 2006
- Postów
- 611
ach z tymi facetami!!!, ja mojemu powiedziałam bardzo romantycznie - w samochodzie hehehe, planowałam oczywiście buciki i te sprawy, ale jak go zobaczyłam to od razu się wygadałam test robiłam po 5 dniach spóźnienia okresu u siostry w domu ( widziała jako pierwsza), a na drugi dzień wracałam z pracy i mój Tomek po mnie wyjechał - no i dowiedział się w drodze do domu... ale był szczęśliwy i się cały czas patrzył na mnie z takim uśmiechem na twarzy - kurcze właśnie sobie to przypomniałam - miłe uczucie drugiej siostrze powiedziałam w markecie hmmm - bo się pytała co się tak cieszymy - jaka ja romantyczna i taktowna jestem - szok szwagier się tylko śmiał, że wie wcześniej niż tatuś - bo Madzi pozwoliłam powiedzieć tylko mężowi. Były czasy...
asiorek1980
Mamy styczniowe 2007
- Dołączył(a)
- 25 Lipiec 2006
- Postów
- 611
Xandii w jakim wieku jest Twoja śliczna Olka? pytam bo taka mądra i fajna uświadamianie to napewno niezły kawał pracy... pozdrawiam
M
MariaOla
Gość
asiorek ...... ach ty romantyczna duszo
Karlam1
mamy styczniowe 2007 Mamusia Michasia :o)
Ja tatusiowi malenstwa powiedzialam przez telefon placzac straszliwie, ale nie on sie pierwszy dowiedzial, najpierw zadzwonilam do siostry, potem do przyjaciolki a potem do niego rodzice byli na wczasach akurat i dowiedzieli sie dwa dni pozniej jak przyjechali, to byl 26 maj dzien matki akurat ) zestresowana bylam strasznie bo nie bylam pewna jak zareaguja we wszystkim pomogla mi siostra kupila takie ciastka z napisem mama no i przy kawie podala jedno ciastko mamie ze slowami "dla mamy" no i drugie ciastko podala mnie ze slowami "i dla mamy".... ja sie rozplakalam z tych emocji a rodzice zamilkli, po chwili mama wykrzyknela ze cudownie a tata nie uwierzyl hehehe ))
wlasnie przeczytalam wczesniejsze posty i kurde az mis ie lezki zakrecily ze wzruszenia, ja tylko zaluje ze mojemu powiedzialam przez tel ale biorac pod uwage moja sytuacje to chyba inaczej bym nie umiala
ktoras z Was napisala ze rodzice sie dowiedzieli w dzien matki czyli tak jak u mnie ale nie skojarzylam ze dzidzia powinna sie urodzic na dzien babci hehhehe
aha jeszcze chcialam napisac ze ja przecowalam ciaze bo akurat mialam kilak imprez pod rzad i jakos ani fajeczka mi nie smakowala ani alkohol nie wchodzil (co hmm dziwne bylo bo na imprezach bawie sie na calego) poza tym nagle jakos tak spuchlam i piersi zaczely mnie swedziec hehehe
wlasnie przeczytalam wczesniejsze posty i kurde az mis ie lezki zakrecily ze wzruszenia, ja tylko zaluje ze mojemu powiedzialam przez tel ale biorac pod uwage moja sytuacje to chyba inaczej bym nie umiala
ktoras z Was napisala ze rodzice sie dowiedzieli w dzien matki czyli tak jak u mnie ale nie skojarzylam ze dzidzia powinna sie urodzic na dzien babci hehhehe
aha jeszcze chcialam napisac ze ja przecowalam ciaze bo akurat mialam kilak imprez pod rzad i jakos ani fajeczka mi nie smakowala ani alkohol nie wchodzil (co hmm dziwne bylo bo na imprezach bawie sie na calego) poza tym nagle jakos tak spuchlam i piersi zaczely mnie swedziec hehehe
M
MariaOla
Gość
Karlam .... to ja byłam ale do dnia babci to tobie bliżej niż mi, ale może się uda to jakoś wycyrklować
aph
Mamy styczniowe 2007 Mama Roberta 24.12.06
Ja nie robilam wogole testu w tej ciazy. Stwierdzilam, ze nie robie, bo poprzedni przyniosl mi pecha. Tak wiec na 100% dowiedzialam sie 31.05 jak poszlam do lekarza. ALe juz wczesniej wiedzialam, sie udalo, juz nawet wakacje ukladalismy pode mnie, zeby blisko bylo. A Piotrek dowiedzial sie jak wyszlam od lekarza, czekam na mnie w aucie pod przychodnia i jak zobaczyl, ze taka usmiechnieta wychodze, to juz wiedzial wszystko. :-) No ale do konca lipca to w sumie sama nie wierzylam, ze sie udalo. I ze wszystko bedzie ok. No a teraz juz 7 miesiac prawie sie zaczyna. Cuda sie jednak zdarzaja. :-)
Tesciowie i moi Rodzice dowiedzieli sie przez telefon, bo balam sie, ze jak bede miala osobiscie im powiedziec to sie rozplacze, a nie chcialam, zeby stresowali sie razem ze mna. Tylko moi 2 bracia dowiedzieli sie ode mnie osobiscie no i oczywiscie sie poryczalam.
Tesciowie i moi Rodzice dowiedzieli sie przez telefon, bo balam sie, ze jak bede miala osobiscie im powiedziec to sie rozplacze, a nie chcialam, zeby stresowali sie razem ze mna. Tylko moi 2 bracia dowiedzieli sie ode mnie osobiscie no i oczywiscie sie poryczalam.
K
kasiulka0901
Gość
Dowiedziałam się,że jestem w ciąży będąc w Polsce. Bartosz był w Anglii. Dowiedział się przez telefon. Wygadałam się bezbłędnie, nie mogłam czekać ani dnia dłużej by mu powiedzieć.
Mamie kupiłam kwiatki i poinformowałam, że zostanie babcią oj jaka była zadowolona.
do siostry zadzwoniłam tuż po wyjściu od lekarza.
Reszcie rodziny raczej osobiście-tych których spotkałam, w pracy też.
Oj jaka to była przyjemność widzieć te zaskoczone miny.
Mamie kupiłam kwiatki i poinformowałam, że zostanie babcią oj jaka była zadowolona.
do siostry zadzwoniłam tuż po wyjściu od lekarza.
Reszcie rodziny raczej osobiście-tych których spotkałam, w pracy też.
Oj jaka to była przyjemność widzieć te zaskoczone miny.
Xandii w jakim wieku jest Twoja śliczna Olka? pytam bo taka mądra i fajna uświadamianie to napewno niezły kawał pracy... pozdrawiam
Asiorek,strasznie cię przepraszam, za taką nieuprzejmośc- nie zauważyłam twojego postu! Ale chyba lepiej późno niż wcale;-) . Ola w tej chwili ma pięć lat, w lutym skończy sześć. Urodziła się w 2001 roku. A co do uswiadamiania, no cóż, nie chciałam wciskać jej kitu, ale trzeba było to jakoś ładnie podać. Zainteresowała się tematem "skąd się biorą dzieci" jak miała trzy i pół lat. Nie mam pojęcia dlaczego, ale w gruncie rzeczy to dobrze, bo uważam, że im wcześniej tym lepiej. Dzieciak wtedy przyjmuje rzecz jak coś naturalnego.
reklama
asiorek1980
Mamy styczniowe 2007
- Dołączył(a)
- 25 Lipiec 2006
- Postów
- 611
Xandii - nie gniewam się lepiej późno niż wcale
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 12 tys
Podziel się: